„Wilki się czają” - recenzja

Recenzja książki „Wilki się czają”.
Literatura młodzieżowa sięgająca po trudne tematy. To niezwykle wartościowy trend ostatnich lat. W ten nurt idealnie wpisuje się książka „Wilki się czają”, poruszająca tematykę przemocy seksualnej.

Główna bohaterka, Nora, to spełnienie snów każdego rodzica: świetna uczennica, która nie sprawia problemów wychowawczych, tzw. panna z dobrego domu, grzeczna i ułożona. to ukochana córeczka tatusia. Niestety, to życie rodem z bajki pewnego dnia dramatycznie się zmienia. Nora pokłóciwszy się z przyjaciółką, postanawia sama udać się na miejscowy festyn.  Dziewczyna następnego dnia budzi z ogromnym bólem głowy na środku pola golfowego. Co gorsza, na jednej z pobliskich tyczek wisi jej bielizna, a sama nastolatka ma wypisaną w miejscu intymnym cyfrę dziewięć…

Jakie dramatyczne wydarzenia spowodowały, że Nora nie pamięta nic z poprzedniej nocy? Wnioski nasuwają się same, lecz pokrzywdzona nastolatka za wszelką cenę próbuje wrócić do normalności, nie przyjmując do siebie, że stała się ofiarą…Historia mogłaby stać się opowieścią o skrzywdzonej i straumatyzowanej dziewczynie, lecz autorka daje swojej bohaterce grupę wsparcia w postaci prawdziwych przyjaciół. Takich, którzy nie tylko otoczą wsparciem, zrozumieniem, ale także za wszelką cenę postarają się dopaść sprawcę, by nie skrzywdził już nikogo.

„Wilki się czają” poruszają niezwykle ważną i trudną tematykę. Można się krzywić, że całość pomimo swojego ciężaru jest mocno bajkowa, wszystko kończy się w miarę dobrze, a ofiara jest tutaj przedstawiona w kategoriach niemalże anioła. Nie wiem, czy autorce udałoby się stworzyć podobną powieść z bohaterką, która nie byłaby tak jednowymiarowa i idealna. Pomimo tych zarzutów, całość uważam za niezwykle cenny głos w dyskusji na temat przemocy seksualnej. Tytułowa metafora idealnie pasuje do przerażającej wizji świata, w której nie trzeba być Czerwonym Kapturkiem, żeby paść ofiarą groźnego drapieżnika. Wystarczy chwila nieuwagi lub zaufania nieodpowiedniej osobie. Natasha Friend niezwykle wiarygodnie pokazuje tutaj różnorodne ludzkie reakcje na dramat nastolatki.

Cieszę się, że coraz częściej tzw. „młodzieżówki” nie boją się sięgać po trudną tematykę, oswajając z nią swoich czytelników, uczulając na zagrożenia, a także dając pewne wskazówki, potencjalnie niezwykle cenne w przypadku, gdy okaże się, że ktoś obok może potrzebować pomocy.

Małgorzata Tomaszek
(malgorzata.tomaszek@dlalejdis.pl)

Natasha Friend, „Wilki się czają”, Prószyński i S-ka, Warszawa 2023




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat