„600 kilometrów lodową pustynią” – recenzja

Recenzja książki „600 kilometrów lodową pustynią”.
Miłka Raulin, polska himalaistka i podróżniczka, osiągnęła znakomity wyczyn w 2018 roku, stając się najmłodszą Polką, która zdobyła Koronę Ziemi. Książka „600 kilometrów lodową pustynią” to opowieść o niezwykłej wyprawie podczas której stawiła czoła wyzwaniom Grenlandii.

Autorka rozpoczyna swoją podróż przez Grenlandię od momentu, w którym zaczyna się przygotowywać do ekstremalnej wyprawy. Czytelnik zostaje wciągnięty w ten proces, dowiadując się o trudnościach i wyzwaniach, które wiążą się z takim przedsięwzięciem. Raulin nie tylko opisuje przygotowania materiałowe, jakie trzeba podjąć, ale przede wszystkim skupia się na psychologii przygotowań. To historia odwagi, samozaparcia i konieczności wytrwałości w dążeniu do swojego celu. Książka przynosi czytelnikom nie tylko relację z niezwykłej wyprawy, ale również inspirujący portret kobiety, która w miarę, jak przemierza lądolód, staje się dla nas coraz bliższą znajomą.

Książka dostarcza nam cennego spojrzenia za kulisy wypraw polarnych. Czytelnik dowie się, jakie towarzyszą temu trudności, jak wygląda codzienne życie na Grenlandii, a także jakie są różnice między oczekiwaniami a rzeczywistością. W trakcie wyprawy Miłka Raulin musiała zmagać się nie tylko z naturą, ale także z samą sobą, ze swoimi słabościami i ułomnościami, które na trasie szybko dają się we znaki.

Przez książkę przebijają również ogromne pokłady determinacji, silnej woli i przekonania, że nie ma rzeczy niemożliwych. To nie tylko wspaniała historia sukcesu, ale także opowieść o przełamywaniu własnych granic i przekraczaniu barier. Miłka Raulin staje się inspiracją dla czytelników, pokazując, że marzenia można spełnić, jeśli tylko jest się wystarczająco zdeterminowanym. Przebycie 600 kilometrów na grenlandzkim lądolodzie to osiągnięcie, które zdaje się absolutnie abstrakcyjne. Raulin stała się trzecią Polką, która odważyła się na tę wyjątkową wyprawę. To wyczyn, który robi wrażenie, ale to nie tylko liczby robią wrażenie - to historia odwagi, wytrwałości i siły woli.

Muszę dodać, że jest to po prostu pięknie wydana książka, wzbogacona wspaniałymi zdjęciami, które doskonale oddają tę ekstremalną historię w sposób, który sprawia, że rzeczywistość staje się namacalna. To nie tylko czytanie, to wchodzenie w świat przedstawiony, gdzie każda strona przypomina nam, jak niesamowite może być połączenie słowa i obrazu, tworząc niezapomnianą podróż przez historię Miłki Raulin – która na kartkach tej książki przedstawia nam pewnego rodzaju pamiętnik z tej wyprawy.

Książka „600 kilometrów lodową pustynią” to nie tylko opowieść o podróży przez Grenlandię, to także podróż do ludzkiej determinacji i siły. To inspirująca historia, która pokazuje, że nie ma rzeczy niemożliwych, a siła samozaparcia może zdziałać cuda. Niezależnie od tego, czy jesteś fanem literatury podróżniczej, czy po prostu szukasz inspiracji, ta książka jest warta przeczytania. Miłka Raulin udowadnia, że marzenia można spełnić, a granice można przekroczyć, jeśli tylko jest się wystarczająco zdeterminowanym.

Dominika Poroszewska
(dominika.poroszewska@dlalejdis.pl)

Miłka Raulin, „600 kilometrów lodową pustynią”, Wydawnictwo Luna, 2023.




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat