„A lasy wiecznie śpiewają” – recenzja

Recenzja książki „A lasy wiecznie śpiewają”.
Kultowa powieść skandynawska. Przetłumaczona na trzydzieści języków, sfilmowana i sprzedana w ponad dwunastu milionach egzemplarzy. To walka z naturą o miłość i szacunek.

W skutej lodem XIX-wiecznej Norwegii ludzie mają twarde i dumne serca. Niełatwe życie toczy się wraz z rytmem przyrody i wielowiekową tradycją szanowaną ponad wszystko inne. Czy ktoś pochodzący stamtąd może pokochać gorącą i szczerą miłością, której nie sposób będzie złamać przez wichry losu? Stary chłopski ród Björndal od lat słynie z męstwa i uporu, budząc strach oraz respekt u reszty mieszkańców równiny. Zdobyte przez rodzinę bogactwo przyniosło im nie tylko władzę, ale również sprowadziło na nich ludzką zawieść i zagrożenia. W tym surowym świecie członkowie rodziny muszą odnaleźć swoją drogę do szczęścia i odkupienia nie tylko swoich win, ale również win ich przodków.

Jest to kultowa powieść skandynawska, która na długo pozostanie w naszych sercach. Edycja ta zawiera w jednym woluminie dwie części tej sagi: „A lasy wiecznie śpiewają" i „Dziedzictwo na Björndal". W powieści tej przenosimy się do XIX-wiecznej Norwegii. Wydaje się, że ogromna nienawiść, która była między ludźmi z północy a z południa została zażegnana, ale czy jednak na długo? Surowy i wymagający klimat i piękno otaczającej przyrody nadają uroku całej opowieści. Akcja powieści toczy się dość wolno, a fabuła przenosi nas w czasie. Styl autora jest płynny, bardzo lekki i pełen prostoty. Doskonale oddaje wszelkie rozterki, zmagania, niepokoje, obawy i strach bohaterów. Ukazani tutaj ludzie wzbudzają u nas szacunek i podziw, gdyż ich ciężkie życie jest wypełnione pracą od świtu do zmierzchu. Zmagają się wciąż z trudnym losem, nie narzekając; przyjmują wszystko ze spokojem. Nieco dłuższe opisy przyrody pozwalają nam bardziej wczuć się w klimat tej powieści. Autor przedstawił tutaj historie rodziny, która została mocno doświadczona przez okrutny los, a bohaterowie mają zarówno swoje wzloty jak i upadki. Mamy tutaj przedstawione zarówno piękno przyrody jak i dążenie do władzy, pieniędzy, ludzką zazdrość czy walkę z uczuciami. Jest to ciekawa, ale dosyć wymagająca historia obyczajowa. Może to wynikać z tego, że autor prezentuje nam wiele opisów, które mogą nas nieco przytłoczyć, ale podejście do tej książki ze spokojem pozwoli nam znaleźć w niej coś dla siebie.

„A lasy wiecznie śpiewają" zostały wydane po raz pierwszy w 1933 roku i niemal natychmiast stały się bestsellerem. Powieść ta była wydawana wiele razy i cieszyła się ogromną popularnością. Można powiedzieć, że jest to niemal doskonała literatura klasyczna, w której każdy coś znajdzie dla siebie.

Ewelina Makoś
(ewelina.makos@dlalejdis.pl)

Trygve Gulbranssen, „A lasy wiecznie śpiewają”, Wydawnictwo Zysk i S-ka, Poznań, 2021.




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat