„Anna i Adonis” – recenzja

Recenzja książki „Anna i Adonis”.
Anna de Silva y Mendoza to córka księżnej Éboli, skazanej za zdradę państwa na dożywotnie internowanie. Dzieliła z matką więzienie przez dwanaście lat, a za jej grzechy płaciła całe życie.

Anna de Silva y Mendoza zmarła na początku grudnia 1614 roku. Pół wieku później pewien młodzieniec w księdze zawierającej opis wielkich rodów umieścił biografię najmłodszej córki księżnej Éboli. Przełom wieków XVI i XVII odcisnął się mocno na życiu Anny de Silva y Mendoza. Jest to czas wielkich spisków epoki Filipa II, których była ona niemym świadkiem. Z ich winy dzieliła wieloletnie internowanie z więzioną za zdradę państwa matką, co stało się przyczyną tragicznego końca jej małżeństwa. W pewnym momencie jednak stała się niepokorna i gotowa przeciwstawić się samej Inkwizycji. Wokół niej pojawiały się liczne kontrowersje i spiski. Od początku można zaobserwować, że Anna jest osobą o bogatej duszy i pozostając często z boku ważnych wydarzeń była świadkiem wielu spisków i  powierniczką tajemnic.

Trzeba przyznać, że książka ta jest mocno osadzona w realiach historycznych. Jest to zatem oryginalne spojrzenie na losy najmłodszej córki księżnej Éboli. To w pewnym sensie  baśniowa opowieść o kochaniu, walce z przekornym losem i dążeniu do upragnionej wolności i niezależności. Jest to klimatyczna i barwna powieść dzięki autorce, która w doskonały sposób przenosi czytelnika do świata czasów już odległych, do intryg, sekretów, które są zawsze najciekawsze dla czytelnika. Styl, w którym została napisana książka, jest lekki i przyjemny, a świat w niej przedstawiony - realistyczny i doskonale opisany.

„Anna i Adonis” to powieść, która intryguje mimo tego, że liczy niecałe 160 stron. Dzięki niewielkiej objętości można ją bez problemu zabrać do torebki w podróż i umilić sobie czas lekturą. Na kartach tej powieści można znaleźć wiele emocji, wzruszeń i sekretów, będzie ona z pewnością interesująca dla czytelników ceniących sobie silne postacie kobiece dbające o wolność i niezależność. Już na samym początku zostajemy zaskoczeni, gdyż wstęp do książki wzbudza naszą ciekawość. Polecam tę książkę zatem przede wszystkim tym, którzy wolą krótsze i intrygujące powieści, a także chcą przenieść się w czasy innej epoki i poczuć klimat dawnych lat.

Ewelina Makoś
(ewelinamakos@dlalejdis.pl)

Ewa Szala, „Anna i Adonis”, Wydawnictwo MG, Kraków 2023.




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat