Czasem przyczyna jest prozaiczna. Niektóre z nas piją po prostu więcej napojów i dlatego częściej korzystają z toalety. Inne zaś mają naturalnie mniejszy pęcherz i przyjmując mniej płynów, chodzą do łazienki równie często. Specjaliści twierdzą, że oddawanie moczu 7-8 razy dziennie i przynajmniej 2 razy w nocy jest już wskazaniem do konsultacji z lekarzem. Co może za tym stać?
- Stan zapalny - można go podejrzewać, jeśli częstomoczowi towarzyszy ból w podbrzuszu i pieczenie w czasie oddawania moczu. Jeśli infekcja obejmuje tylko pęcherz, wystarczy picie dużej ilości wody i środek zawierający furazydynę. Jeśli choroba jest bardziej zaawansowana (pojawia się np. krwiomocz czy gorączka), konieczna jest wizyta u lekarza i zastosowanie antybiotyków.
- Pęcherz nadreaktywny - gdy masz parcie na pęcherz i od razu biegniesz do toalety, ale potem oddajesz niewielką ilość moczu, świadczy to o nadreaktywnym pęcherzu. Z dolegliwością tą mierzy się wiele kobiet po 60. roku życia. Jeśli chcesz zmniejszyć te objawy, staraj się ograniczyć picie kawy, a po alkohol sięgaj okazjonalnie. Ważne są też ćwiczenia mięśni dna miednicy (mięśni Kegla). Gdy są mocne, łatwiej pohamować chęć oddania moczu.
- Jelito drażliwe - choć zespół ten kojarzy się z bólami brzucha, biegunkami i zaparciami, niekiedy łączy się z nim częstomocz. By ograniczyć objawy, staraj się odżywiać zdrowo i dbaj o swój stan psychiczny. Reakcja może mieć podłoże nerwowe.
- Reaktywne zapalenie stawów - pojawia się po przejściu jakiejś infekcji, np. przy zapaleniu przydatków lub zatruciu pokarmowym. Świadczy o nim dziwny zestaw objawów: ból stawów, częstomocz i zapalenie spojówek.
- Winne mogą być leki - częstość oddawania moczu zwiększa się, gdy przyjmujemy leki moczopędne. Tego typu środki stosowane są m.in. w leczeniu nadciśnienia, zespołu nerczycowego, marskości wątroby. Częściej oddajemy również mocz, gdy regularnie pijemy napar z pokrzywy.
Klaudia Kwiatkowska
(klaudia.kwiatkowska@dlalejdis.pl)
Fot. freepik.com