Właśnie podjęłaś pracę w nowej firmie, która posiada ustaloną strukturę. Stopniowo poznajesz swoje obowiązki i zaczynasz rozeznawać się w relacjach między pracownikami. Rzuca ci się w oczy jedna z dziewczyn – głośna, ostentacyjnie narzekająca na nadmiar pracy, pozwalająca sobie na uszczypliwie komentarze względem innych. Dziwisz się, kiedy wszyscy rzucają swoje aktualne zajęcie, po to, by uczestniczyć w akcji przemeblowania biura, którą akurat sobie wymyśliła. Nikt nie zwraca jej uwagi, że zrzędzi, jest nieuprzejma i obija się. Wręcz przeciwnie – pozostali wybuchają gromkim śmiechem, kiedy opowiada, a kiedy narzeka – z współczuciem kręcą głowami, bo w końcu ma do tego pełne prawo, by czuć się przytłoczona obowiązkami. W końcu zauważasz także inną pracownicę, której okazjonalne narzekanie nie tyle co nie budzi współczucia innych, ale wywołuje poirytowanie, a pytania i prośby o pomoc spotykają się z lekceważącym przewracaniem oczami oraz komentarzami o jej wątpliwej kompetencji. Jak myślisz, dlaczego obie panie spotyka tak diametralnie różna reakcja otoczenia?
Oczywiście przyczyna nie musi być jedna, i najprawdopodobniej można byłoby długo analizować, czym obie dziewczyny mogły zasłużyć sobie na takie traktowanie. Przywołuję jednak tę uproszczoną i czysto potencjalną historię, by przedstawić interesujące pojęcie, znane z psychologii i socjologii pracy, jakim jest porządek dziobania (z ang. pecking order). Norweski zoolog i psycholog porównawczy zainteresował się środowiskiem kur, których relacje opisał w swojej rozprawie doktorskiej z lat 20. Zauważył, że ptaki te sięgają po pożywienie według określonej kolejności, która wynika z wcześniej narzuconej hierarchii. Spostrzegł również, że kury obejmujące najniższy szczebel drabiny ptasiej społeczności, są najczęściej dziobane przez innych członków, podczas gdy kury znajdujące się na samym szczycie – nie tyle co nie są dziobane, co o wiele chętniej dziobią pozostałe, niżej uplasowane kury. Wnioski z obserwacji ptaków przełożono na międzyludzkie stosunki w grupach o ustrukturyzowanej formie, jakie na przykład tworzą się w miejscach pracy.
Porządek dziobania to przenośne określenie dla hierarchii społecznej, która określa występowanie agresji oraz skoncentrowanie jej na członku lub członkach danej grupy. Innymi słowy – powracając do historii, opisanej na początku – jedna z pracownic, mimo nieprzyjemnego zachowania, uniknęła ostracyzmu ze strony innych. Nikt nie odważył się zwrócić jej uwagi – mogło wynikać to właśnie z wysokiej pozycji w grupie, za którą stoi np. wyższe stanowisko, dłuższy staż pracy, silna osobowość. Na taryfę ulgową z kolei nie mogła liczyć już druga pracownica, tak chętnie „dziobana” przez pozostałych. To zjawisko występuje m.in. w kontekście przemocy psychicznej i mobbingu w miejscach pracy. Jak mu przeciwdziałać? Nie aprobować ośmieszania, lekceważenia i nierównego traktowania, oraz otwarcie mu się sprzeciwiać. Przede wszystkim nie pozostawać obojętnym.
Paulina Kryca-Leśko
(paulina.kryca-lesko@dlalejdis.pl)
Fot. frepik.com