„Dziunia, ale dama. Powieść o Hance Bielickiej” – recenzja

Recenzja książki „Dziunia, ale dama. Powieść o Hance Bielickiej”.
Powieść o dziewczynie, której wszystkiego było w życiu mało i która udowodniła, że warto sięgać po to czego się pragnie.

„Dziunia, ale dama” to opowieść o królowej polskiego kabaretu, Hance Bielickiej. Jest to także doskonały obraz epoki, w której obecne były legendarne osobowości polskiej sceny takie jak: Danuta Szaflarska, Jerzy Duszyński, Irena Kwiatkowska, Aleksander Zelwerowicz, Marek Hłasko, Helena Buczyńska, Hanka Ordonówna.

Jest to przede wszystkim opowieść o kobiecie, która nie bała się sięgać po swoje. Jej historia pokazuje, że jeśli się bardzo czegoś pragnie, to nic nie powinno nam przeszkodzić nawet liczne przeciwności losu. W całej tej opowieści widać, jak wiele pracy autorka włożyła w jej napisanie. Dzięki tej książce możemy uzupełnić braki w wiedzy o głównej bohaterce tej opowieści oraz bardziej polubić tę słynną aktorkę. Po przeczytaniu tej historii możemy mieć wrażenie, że Hanka Bielicka w rzeczywistości była osobą bardzo nostalgiczną, poszukującą prawdziwej miłości, natomiast na scenie zamieniała się artystkę, która wywoływała uśmiech na twarzach widzów.

Opowieść skupia się nie tylko na jej życiu ale również na czasach, w których żyła, czyli na okresie rewolucji, wojny, stanu wojennego i zmian społecznych. Historia ta nie obciąża, a wręcz przeciwnie - wnosi odrobinę optymizmu. Jest to książka nie tylko dla tych, którzy pamiętają Bielicką, ale tak naprawdę dla wszystkich. Sfabularyzowanie biografii tej znanej bohaterki jest doskonałym zabiegiem gdyż dzięki temu książka jest jeszcze ciekawsza i sprawia, że jej historia bardziej trafia do czytelnika niż tradycyjna biografia. Biografie są takim rodzajem literatury, po które z pewnością większość osób sięga rzadziej niż po inne gatunki literackie. Uważam jednak, że jest to lekka i przyjemna historia, którą się doskonale czyta.  

Hanka Bielicka byłą wyrazistą, barwną postacią, którą pokochały miliony osób. Dla wielu osób znana była z charakterystycznej chrypki w głosie, poczucia humoru oraz skłonności do żartów. Przede wszystkim jednak jej cechą było sprawianie sobie kolejnych fantazyjnych kapeluszy. Na scenie była pełną energii komediantką, natomiast prywatnie nieszczęśliwą kobietą. Polecam tę książkę z całego serca i wierzę, że zapewni wam ona sporą dawkę uśmiechu.

Ewelina Makoś
(ewelina.makos@dlalejdis.pl)

Katarzyna Droga, „Dziunia, ale dama. Powieść o Hance Bielickiej”, Wydawnictwo Znak, Kraków, 2022.




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat