Oskar Blajer spija śmietankę ze swej twórczości, jego książki cały czas plasują się na najwyższych miejscach na listach bestsellerów, a serial nakręcony na podstawie jednej z jego książek zyskuje coraz większą popularność. Jednak życie Blajera zaczyna się dość mocno komplikować, gdy pewnego dnia dowiaduje się, że odtwórczyni głównej roli w serialu na podstawie jego powieści zostaje brutalnie zamordowana. Tym gorzej, że morderca ewidentnie odwzorowuje mordercę z książki Blajera zwanego Lalkarzem. Kilka dni później Oskar przypadkowo spotyka dziewczynę do złudzenia przypominającą jego zmarłą ukochaną, która w dodatku przedstawia się tym samym imieniem. Czy to przypadek, czy może jednak zasadzka? Morderca w tym czasie nie próżnuje i pojawiają się kolejne zamordowane dziewczyny. Wszystko wydaje się kręcić wokół Oskara, więc postanawia poszukać zabójcy na własną rękę. Jak straszna okaże się odkryta przez niego prawda? I co najważniejsze, jak zakończy się historia Oskara Blajera?
Wydaje mi się, że Adriana Bednarka nie trzeba nikomu przedstawiać, a jeśli tak, to czym prędzej to uczynię. Ten bestsellerowy autor ma na swoim koncie serię thrillerów o Kubie Sobańskim, prawniku i seryjnym mordercy z Krakowa, jak i świetnie przyjętą trylogię „Inspiracja”, „Obsesja” i „Fascynacja” z niesamowicie pokręconym pisarzem, Oskarem Blajerem w roli głównej. Uważa on pisanie za swój największy nałóg, lecz takich nałogowców powinno być zdecydowanie więcej, ponieważ Adrian Bednarek w tym, co robi z emocjami czytelnika wprost nie ma sobie równych. Główny bohater trylogii Bednarka, Oskar Blajer, jest pisarzem i człowiekiem, który każdego dnia musi zmagać się z olbrzymią traumą, jaką była śmierć jego ukochanej dziewczyny, Luizy.
Jeśli ktoś szuka gęstej jak smoła, brutalnej i mrocznej atmosfery, przy tym lubi mocno pogmatwanych i nie do końca zdrowych na umyśle bohaterów, to cała trylogia o Blajerze będzie dla niego. Polecam przeczytanie wszystkich tomów z tej serii, jeśli jednak ktoś zaczyna od „Fascynacji” właśnie, to bez obaw, autor cały czas z mniejszą lub większą dbałością o szczegóły wracać będzie do wydarzeń z przeszłości swojego bohatera, dzięki czemu przedstawiany na bieżąco obraz teraźniejszych wydarzeń pozostaje spójny i czytelnik niczego nie musi się domyślać. Wątków jest wiele, wielu jest również bohaterów, jednak to, co najważniejsze, czyli problem z pogodzeniem się z odejściem ukochanej osoby jest tutaj przedstawiony nad wyraz dobitnie. Książka ta ma moim zdaniem wyjątkowo mroczne i brutalne drugie dno, a mianowicie nieprzepracowana i niezaopiekowania trauma, jaką jest żałoba po stracie miłości, może doprowadzić do tak skrajnie tragicznych wydarzeń, że wręcz ciężko o tym mówić. Nie jest to łatwa lektura, opisy zbrodni są makabryczne, a sama psychika głównego bohatera wręcz błaga o umieszczenie go w zakładzie zamkniętym. Jednak z czystym sumieniem polecam twórczość Adriana Bednarka każdemu, nie tylko tym, którzy uwielbiają morze krwi, brutalne sceny seksu i ociekające makabrą opisy. Ta książka jest po prostu majstersztykiem. Po lekturze drugiej części trylogii, „Obsesji”, śmiało mogłam powiedzieć, że zaczęłam mieć obsesję na punkcie twórczości Bednarka. Po „Fascynacji” dodaję – Adrian Bednarek jest fascynującym pisarzem, a spod jego pióra wychodzą same smakowite kąski.
Marcelina Nalborczyk
(marcelina.nalborczyk@dlalejdis.pl)
Adrian Bednarek, „Fascynacja”, Gdynia, Wydawnictwo Novae Res, 2021r.