Wszystkie jesteśmy inne, ale pod wieloma względami nie różnimy się od siebie. Bez względu na narodowość, poglądy i wartości, każda z nas chce być i czuć się piękną, akceptowaną, kochaną i potrzebną. To wszystko jest w zasięgu ręki każdej z nas, a droga do tych wartości zaczyna się u źródła, czyli w zaakceptowaniu i pokochaniu siebie.
Jest to często trudne zadanie, które wymaga pracy i skupienia się na sobie, słuchania swojego wewnętrznego głosu i życia według tego, co jest dla nas dobre. Każda z nas zasługuje, by się na to odważyć.
Zacznij od rozmowy z samą sobą. Możesz stanąć przed lustrem lub usiąść wygodnie przy biurku z zeszytem i długopisem w dłoni i zastanowić się, co w sobie lubisz, zapytać siebie, jaka jesteś, w jakich ubraniach i kolorach czujesz się dobrze, jakie cechy chcesz w sobie pielęgnować, a nad którymi pracować, by się wyciszyły i nie budziły niepotrzebnych napięć.
Następnie przystąp do działania. Wybierz obszar, nad którym chcesz popracować i to właśnie jemu poświęć uwagę. Nie rozpoczynaj wielu działań jednocześnie. Możesz zacząć od przejrzenia szafy i internetowych stron z ubraniami. Zorganizuj wszystko tak, by w twoim zasięgu były tylko ubrania, które lubisz, chętnie nosisz i których kolory harmonizują z twoim wnętrzem. Resztę sprzedaj lub oddaj na szczytny cel. Poza tym pilnuj się podczas zakupów i rób je świadomie. Nie kupuj już ubrań w wątpliwym guście, nie sięgaj po konkretne modele ze względu na modę. Dzięki temu już zawsze będziesz mieć w szafie tylko takie ubrania, w których akceptujesz siebie.
Mając już określony styl, możesz przyjrzeć się swojemu typowi urody i wybrać taki makijaż, w którym na pewno będziesz pięknie wyglądać. Weź pod uwagę to, jaka jesteś. Jeśli jesteś zadziorna i lubisz mocniejszy akcent na oko, poeksperymentuj z różnymi makijażami oczu, a jeśli lubisz subtelny i naturalny wygląd, zastosuj makijaż w kolorach pastelowych, dobierz też kolor szminki do twojego typu urody. Jeśli jednak wolisz w ogóle zrezygnować z makijażu, to też jest w porządku.
W akceptacji siebie bardzo ważne jest, by pielęgnować swój rozwój duchowy. Idź na wiosenny spacer i pomyśl, jaka jesteś naprawdę, kiedy nie musisz udawać. Nie wstydź się tego. Na pewno są w tobie te elementy, których nie pokazujesz światu, a które są naprawdę godne uwagi i są wartościowe. Z radością dziel się tym, co lubisz i w czym jesteś dobra. Nie jest ważne, czy to malowanie, pisanie wierszy, czy bycie świetną nianią do dzieci. Jeśli ty widzisz w tym sens, inni też go zobaczą. Możesz też zaangażować się w różnego rodzaju akcje charytatywne, zacząć uprawiać sport lub po prostu spędzać czas tak, jak lubisz np. na czytaniu książek, spotkaniach z przyjaciółmi lub wędrowaniu samotnie po różnych ciekawych miejscach i pisaniu o tym bloga.
Monika Trentowska
(monika.trentowska@dlalejdis.pl)
Fot. freepik.com