Władze zapewniają, że inwestycja nie zaszkodzi równowadze ekologicznej, jednak lokalni mieszkańcy i ekolodzy alarmują, że przeczy ona celom szczytu. Amazonia jest kluczowym obszarem pochłaniania CO₂ i domem dla unikalnej fauny. Według BBC, pod budowę już wykarczowano ponad 13 km lasu, a prace trwają.
Jeden z mieszkańców stracił źródło utrzymania, gdy wycięto drzewa euterpy warzywnej, z których zbierał owoce. Nie otrzymał rekompensaty, a jego społeczność nie będzie miała dostępu do autostrady, która zostanie ogrodzona.
Naukowcy obawiają się, że droga odetnie siedliska zwierząt, zakłócając ich migrację. Profesor Silvia Sardinha, zajmująca się leczeniem dzikiej fauny, podkreśla, że budowa może zagrażać m.in. leniwcom.
Rząd stanu Pará broni inwestycji, twierdząc, że nowa infrastruktura pomoże chronić Amazonię. Obiecuje ekoprzepusty dla zwierząt, ścieżki rowerowe i oświetlenie solarne. Władze zainwestują też 81 mln dol. w rozbudowę lotniska i nowy park miejski. Jednak zdaniem ekologów głos lokalnych społeczności nie zostanie usłyszany na szczycie COP30.
Ilona Podsiadła
(ilona.podsiadla@dlalejdis.pl)
Fot. freepik.com