Kontrowersyjny wpis posłanki Lewicy wzburzył internautów

Kontrowersyjny wpis posłanki Lewicy Anity Kucharskiej-Dziedzic wzburzył internautów.
Anita Kucharska-Dziedzic na portalu X: „Drogi żołnierzu, wysyłają Cię na wojnę. Straszne? Ale w nagrodę możesz sobie pogwałcić”.

Posłanka jest znana z działań sprzeciwiających się przemocy wobec kobiet i popierających daleko idące równouprawnienie. W połowie lutego posłanki Lewicy wykonały w Sejmie taniec „Nazywam się Miliard”, który miał być symbolem niezgody na przemoc. Wydarzenie spotkało się z głosami poparcia, ale również z negatywnymi opiniami. Na te ostatnie zareagowała Kucharska-Dziedzic na swoim koncie na portalu X (dawniej Twitter).

„Kobiety tańczą w Sejmie i manifestują, że ich ciała należą tylko do nich… Kobiety śmieją się głośno z nadętej i nabzdyczonej głupoty przekonanej o własnej omnipotencji… Kobiety przestały siedzieć w kącie cichutko i w przerażeniu, że im ktoś napisze w internecie, że są brzydkie, stare, grube, głupie szmaty i marzą o gwałcie…" – napisała.

W odpowiedzi odezwał się autor konta Społeczny Rzecznik Praw Mężczyzn, pisząc: ,, Ciała mężczyzn natomiast należą do państwa, które może je wysłać na konflikt zbrojny narażając na uszkodzenie lub zniszczenie. Równouprawnienie, czego nie rozumiesz?".

„Drogi żołnierzu, wysyłają Cię na wojnę. Straszne? Ale w nagrodę możesz sobie pogwałcić. Społeczny rzeczniku praw mężczyzn — aż sobie zeskrinowałam Twoje uzasadnienie gwałtów wojennych" – odparła posłanka Lewicy.

Jej komentarz spotkał się z mnóstwem negatywnych komentarzy ze strony internautów, ale także innych posłanek, jak choćby Anny Marii Żukowskiej, która nie szczędziła szczerości.
„Anita, co Ty p****????" – napisała.

Anita Kucharska-Dziedzic tłumaczy w następnym wpisie:
„A kiedy się oburzyłam na mizoginię, to wylał się hejt. No więc szanowni i nieszanowni: równouprawnienie polega na tym, że ani kobiet ani mężczyzn nie wolno zabijać i ani kobiet ani mężczyzn nie wolno gwałcić. Problem polega na tym, że za rozpętanie wojny i zabijanie ludzi można trafić do więzienia, ale za gwałty wojenne jeszcze nikogo żaden międzynarodowy czy narodowy trybunał nie ukarał. Gwałty się relatywizuje. I zrobił to dziś mężczyzna rzekomo broniący praw mężczyzn".

Ilona Podsiadła
(ilona.podsiadla@dlalejdis.pl)

Fot. Autorstwa Adrian Grycuk - Praca własna, CC BY-SA 3.0 pl




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat