AK odegrała kluczową rolę w walce o niepodległość Polski, a w szczytowych momentach liczyła ponad 350 tys. żołnierzy. Dzień ten przypada na rocznicę jej powołania, jednak nie będzie dniem wolnym od pracy, więc sklepy i zakłady pracy pozostaną otwarte, a godziny pracy nie ulegną zmianie.
Ustawa o ustanowieniu tego święta została przyjęta przez Senat jednogłośnie. Głosowało 83 senatorów. Wicemarszałkini Senatu, senator Beata Biejat, podkreśliła, że decyzja ta to "oddanie Armii Krajowej właściwego miejsca w historii Polski". Zaznaczyła, że AK tworzyli prawdziwi bohaterowie, którzy kochali Polskę i byli gotowi oddać życie za swój kraj, nie kierując się nienawiścią, ale miłością do ojczyzny i współrodaków. Apelowała do Polaków, by kontynuowali tradycję AK, unikając podziałów w społeczeństwie.
Wiceminister zdrowia, senator Wojciech Konieczny, przypomniał, że w czasie wojny Polska Partia Socjalistyczna (PPS) powołała Gwardię Ludową, która później podporządkowała się AK, aby zjednoczyć Polaków walczących o niepodległość przeciwko niemieckiemu i sowieckiemu okupantowi.
Ilona Podsiadła
(ilona.podsiadla@dlalejdis.pl)
Fot. Kancelaria Sejmu / Łukasz Błasikiewicz - Obchody 77. rocznicy powstania Armii Krajowej