Przed Polską bardzo zła prasa leku rozpoczęła się tak naprawdę znacznie wcześniej, bo już w latach 60. ubiegłego wieku, w Stanach Zjednoczonych. Było to związane z ówczesną sytuacją polityczną i społeczną, z ruchem hippisowskim. Od lat dwutysięcznych marihuana medyczna, kiedy to zaczęto ją szeroko wykorzystywać, coraz bardziej zyskuje jednak na popularności.
Marihuana ≠ marihuana
Marihuana medyczna jest po części błędnie kojarzona z marihuaną wykorzystywaną jako forma używki. W tym kontekście trzeba dokonać podstawowego rozróżnienia. - Marihuana medyczna nie jest marihuaną wykorzystywaną w celach rozrywkowych. To farmaceutyk, lek, dostępny w postaci suszu lub olejku, a jego źródłem są plantacje, na których rośliny hoduje się z zachowaniem wszelkich norm bezpieczeństwa. W procesie hodowli rośliny poddawane są różnego rodzaju testom, wzrastają w atmosferze pełnej czystości, w warunkach wręcz ambulatoryjnych, przez co nie są zanieczyszczane substancjami chemicznymi czy metalami ciężkimi. Korzystając z niej, można mieć pewność, że korzysta się z preparatu sprawdzonego, czystego, posiadającego w składzie szereg substancji o odpowiednim stężeniu - tak, jak podaje to producent - zapewnia specjalistka.
Jest też lekiem w pełni dopuszczonym do stosowania, który może być uzyskany przez pacjenta wyłącznie na podstawie recepty lekarskiej. Tę może wystawić lekarz każdej specjalizacji, za wyjątkiem lekarza weterynarii. Bez względu na jej postać farmaceutyczną: susz, olejek, czopek czy maść, powinna być stosowana wyłącznie pod nadzorem doświadczonego lekarza. Terapia nie może sprowadzać się do jednorazowego przepisania leku - każdy pacjent powinien odbyć wcześniejsze przeszkolenie, po którym będzie wiedział, jak stosować dany lek. Jeśli chodzi o stosowanie, wymagana jest tzw. metoda miareczkowania, czyli: rozpoczęcie od najmniejszych dawek, po czym, o ile to konieczne, stopniowe przechodzenie do wyższych.
W jakich przypadkach?
Skuteczność marihuany medycznej jest udokumentowana, a zakres wskazań do jej stosowania - wyjątkowo szeroki i zróżnicowany. Daje uczucie błogości, uspokojenia, działa relaksacyjnie na mięśnie. Działa również przeciwwymiotnie, przeciwpadaczkowo. Jest skutecznym lekiem na przewlekły ból, w chorobach onkologicznych i przy leczeniu paliatywnym. Ponadto stosuje się ją również w gastroenterologii, w leczeniu depresji, fibromialgii, endometriozy, w terapii bólów głowy (w szczególności migren).
Marihuana medyczna występuje w różnych postaciach farmaceutycznych, które należy kupować wyłącznie w aptece. - Mimo powszechnej dostępności i niskiej ceny preparatów zawierających konopie, nie należy traktować ich jako produktów tożsamych. Cechuje je niewystandaryzowany skład, pochodzą z niecertyfikowanych plantacji. Tymczasem, jak już wspominałam, konopie hodowane są na plantacjach w ściśle określonych warunkach, a proces wzrostu i ekstrakcji surowca podlega regularnej kontroli jakości. Efektem takiego audytu może być nawet eliminacja całej linii produkcyjnej - tłumaczy lek. Elżbieta Dobrowolska. Skuteczność preparatów dostępnych bez recepty nie została zbadana z uwagi na brak możliwości stworzenia ich jednorodnej populacji.
Jak to działa?
Marihuana medyczna działa poprzez wiązanie się z receptorami w organizmie człowieka, należącymi do tzw. układu endokannabinoidowego. Są to dwa rodzaje receptorów: CB1 i CB2. Mieszczą się one w różnych narządach, w tym na powierzchni komórek nerwowych i układu odpornościowego. - Warto podkreślić, że receptory endokannabinoidowe nie znajdują się w pniu mózgu - w związku z czym stosowanie marihuany medycznej nie wiąże się z ryzykiem bezdechu czy zaburzeń oddychania, co często bywa nieprawdziwie przedstawiane w różnego rodzaju informatorach. Obawa ta funkcjonuje do dziś - ubolewa specjalistka CM SafiMed.
Połączenie z receptorem wyzwala kaskadę wielu reakcji na poziomie komórkowym, których wspólnym mianownikiem jest działanie przeciwbólowe. Udowodniono także stymulujący wpływ kannabinoidów na komórki układu odpornościowego. Marihuana medyczna działa też przeciwdrgawkowo.
Możliwe działanie niepożądane
Oczywiście, tak jak w przypadku większości leków, tak i tutaj istnieją pewne przeciwwskazania i skutki uboczne związane ze stosowaniem kannabinoidów. Jak jednak zaznacza specjalistka, mogą one występować przede wszystkim wtedy, kiedy terapia marihuaną prowadzona jest w sposób nieprawidłowy. Trzeba pamiętać, że jak w przypadku każdego leku, również marihuana medyczna powinna rozpoczynać się od małych dawek - do momentu uzyskania efektu terapeutycznego z zachowaniem tolerancji takiej terapii.
Niektórzy mogą zadawać sobie pytanie, czy zażywając marihuanę medyczną, można np. prowadzić samochód? Teoretycznie można, jednak wyłącznie na własną odpowiedzialność. - W przypadku wykrycia obecności metabolitów kannabinoli we krwi czy moczu prowadzącego pojazd mechaniczny, żadne zaświadczenie od lekarza (poradni neurologicznej, leczenia bólu czy paliatywnej) nie będzie zwalniało pacjenta z odpowiedzialności karnej czy cywilnej - konkluduje lekarka. Pacjenci są o tym szczegółowo informowani, a fakt ten zostaje odnotowany w dokumentacji medycznej. Pacjent stosujący substancje wpływające na zdolność do prowadzenia pojazdów mechanicznych, a takim potencjalnie jest właśnie marihuana medyczna, nie powinien siadać za kierownicę. – Współpraca lekarza z pacjentem, edukacja chorego i jego wsparcie na każdym etapie terapii to jedyny klucz do sukcesu - zapewnia lekarka.
Terapia zawsze powinna być wprowadzana u pacjenta w obecności członków rodziny czy opiekuna - po to, aby mieć nadzór nad chorym. Jak jednak zapewnia specjalistka, pacjenci bardzo szybko uczą się, jak stosować wybrane formy konopne, w związku z czym nie jest to terapia wymagająca. Dostrzegając korzyści płynące z jej stosowania, pacjenci bardzo szybko uczą się samodzielności w jej stosowaniu. Warunkiem jest odbywanie wizyt kontrolnych, prowadzenie dzienniczka bólu i obserwacji, czy pacjent nadal wymaga jednakowych dawek innych leków do tej pory stosowanych. - Czasem zdarza się, że dzięki włączeniu marihuany medycznej, u pacjentów można zredukować bazową dawkę np. klasycznych leków przeciwbólowych. To również pozostaje nie bez korzyści, np. ze względu na ich potencjalne działania uboczne - tłumaczy lekarka.
Jak długo można stosować?
Odpowiadając na tak postawiona pytanie, trzeba najpierw odpowiedzieć sobie na inne: o celowość i dawkę przyjmowanego farmaceutyku. Teoretycznie, jeśli takie jest wskazanie, można stosować ją dożywotnio. Nie ma konieczności przerywania terapii po jakimś czasie. Wiele zależy od wskazań, z powodu których marihuana medyczna jest przyjmowana. - Jeśli pacjent przyjmuje marihuanę medyczną z powodu nudności i wymiotów w okresie trwania chemioterapii, o której wiadomo, że jest leczeniem czasowym, wówczas stosuje się ją wspomagająco w tym okresie. Po zakończeniu chemioterapii, jeśli nudności i wymioty były jedynym wskazaniem do rozpoczęcia przyjmowania marihuany, po ich ustąpieniu wstrzymuje się też terapię marihuaną medyczną. Są też jednak pacjenci, szczególnie z chorobami neurodegeneracyjnymi, takimi jak choroba Parkinsona, stwardnienie rozsiane czy stwardnienie zanikowe boczne. Jeśli w ich przypadku marihuana medyczna jest dobrze tolerowana i przynosi dobry efekt, bez przeciwwskazań może być stosowana do końca życia - przekonuje lekarka.
Bardzo często mówi się, że pacjentom mającym w wywiadzie rozrywkowe stosowanie konopi, aktywne lub przeszłe uzależnienie od jakiejkolwiek substancji psychoaktywnej (leki, alkohol, narkotyki) - marihuana nie powinna być przepisywana. Są też jednak przypadki, w których pacjent staje się chorym paliatywnym (np. w przypadku chorób nowotworowych). - W takich przypadkach osobiście nie widzę przeciwwskazań do tego, aby rozważyć terapię marihuaną. Tym bardziej, jeśli dotychczas stosowane leki są niewystarczające w niesieniu ulgi w bólu, duszności czy nudnościach. Moim zdaniem w tego typu przypadkach powinno się już myśleć na zasadzie: wszystko albo nic - konkluduje lekarka.
Marihuana medyczna może być stosowana wyłącznie w przypadku pacjentów pełnoletnich. Nie wolno stosować jej u kobiet w ciąży i karmiących piersią - ze względu na wpływ marihuany na neurogenezę. Również u pacjentów, u których obserwuje się brak skuteczności lub tolerancji, należy zastanowić się nad celowością jej stosowania. Co istotne, pomimo dużej aktywności środowiska pacjentów i lekarzy, marihuana medyczna nadal nie jest lekiem refundowanym. Jeśli chodzi o koszty, trzeba być przygotowanym na wydatek rzędu 500-600 zł miesięcznie.
Informacje o specjalistce:
Lek. Elżbieta Dobrowolska - tytuł specjalisty w zakresie anestezjologii i intensywnej terapii uzyskała w 2016 roku. W 2019 ukończyła studia podyplomowe z zakresu Medycyny Bólu. Od tamtego czasu nieustannie podnosi swoje doświadczenie, uczestnicząc w licznych szkoleniach z zakresu interwencyjnego i farmakologicznego leczenia bólu. Jej główne zainteresowania zawodowe to leczenie bólu, medycyna paliatywna, anestezjologia i intensywna terapia. Jest członkiem m.in. Polskiego Towarzystwa Anestezjologii i Intensywnej Terapii, a także Polskiego Towarzystwa Leczenia Bólu. Na co dzień przyjmuje pacjentów w Centrum Medycznym SafiMed w podkrakowskim Zabierzowie.
Fot. Materiały prasowe
Informacja prasowa