„Mistyka kobiecości” – recenzja

Recenzja książki „Mistyka kobiecości”.
Chociaż została wydana w 1963 roku, to nadal jest bardzo aktualna. Betty Friedan napisała uniwersalną książkę, która zrewolucjonizowała sposób myślenia tysięcy kobiet na całym świecie.

W latach 60. ubiegłego wieku w Stanach Zjednoczonych cały kraj był z nich dumny. Mowa tu o gospodyniach domowych, które dla dobra rodziny rezygnowały ze swojej kariery i marzeń na rzecz licznej, szczęśliwej i spełnionej rodziny. Ekskluzywne panie domu – idealne matki i żony - w lepszych dzielnicach Ameryki ubierają szpilki podczas gotowania, z uśmiechem na twarzy wkładają pranie do pralek, miewają orgazm w trakcie szorowania podłogi, a najszczęśliwsze są w momencie, gdy ich mężowie i dzieci wracają do domu po całym dniu, a one mogą się nimi troskliwie zająć. Betty Friedan była jedną z takich gospodyń. Jej położenie i rola przypisana przez społeczeństwo powoli zaczęła ją doprowadzać do frustracji i permanentnego zmęczenia, aż któregoś dnia zdała sobie sprawę, że nie tego oczekiwała od życia. Zdecydowała się napisać „Mistykę kobiecości”, bo chciała pokazać innym kobietom, że mogą wyjść z domów, mogą zacząć pracować, a co najważniejsze, że istnieje coś takiego jak równość płci. Chciała udowodnić, że każda z nas zasługuje na coś więcej, że możemy spełniać swoje marzenia, że nasze życie nie powinno ograniczać się tylko do domu. Jak się okazało, takich sfrustrowanych i przemęczonych kobiet jak Betty były całe miliony.

Bez wątpienia „Mistyka kobiecości” to klasyka feminizmu, swoisty manifest i drogowskaz. Chociaż książkę wydano w latach 60-tych ubiegłego wieku i głównie odnosi się do sytuacji społecznej, która miała wtedy miejsce w Ameryce, to odnoszę wrażenie, że jest ona uniwersalnym dziełem - trzeba przyznać, że niektóre sytuacje są tak bardzo aktualne w czasach obecnych, nawet w Polsce. Wtedy na całym świecie rozprzestrzeniała się druga fala feminizmu, która zapoczątkowała wiele znaczących zmian społecznych. Wtedy właśnie kobiety uświadomiły sobie, że ich miejsce nie jest w domu przy garach, by usługiwać mężowi i zajmować się dziećmi. Zdały sobie sprawę, czym jest równość płci i zaczęły domagać się swoich praw. Dzięki Betty Friedan i innych aktywistek społecznych, decydują się wyjść z domowych pułapek i realizować własne plany i marzenia.

Nie jest to łatwa i lekka lektura, a momentami trudno przez nią przebrnąć. To taki zbór esejów rozprawiających się z mitami uśmiechniętych gospodyń domowych w szpilkach, które pod maską ideału skrywają frustrację, zmęczenie, ból i rezygnację. "Mistyka kobiecości" to studium kobiecej psychiki, która uwięziona w domowych pieleszach dostaje szału i popada w autodestrukcję. Bez wątpienia skłania do przemyśleń i refleksji, ważna pozycja z punktu widzenia socjologicznego. To ważna książka traktująca o potrzebie rozwoju i człowieczeństwie kobiet. „Mistyka kobiecości” Betty Friedan  to obowiązkowa lektura kierowana do każdej kobiety, nawet jeśli nie definiuje siebie jako feministki.

Klaudia Kwiatkowska
(klaudia.kwiatkowska@dlalejdis.pl)

Betty Friedan, „Mistyka kobiecości”, Wydawnictwo Czarna Owca, 2021




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat