Zespół pod kierunkiem prof. Michaela Gurvena z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Santa Barbara badał ewolucję temperatury ludzkiego ciała i odkrył, że średnia temperatura współczesnych ludzi jest niższa niż dawniej ustalona norma.
Choć badania z 2017 roku w Wielkiej Brytanii potwierdzały temperaturę 36,6°C, późniejsze analizy wykazały obniżenie średniej temperatury. W Palo Alto w USA średnia temperatura ciała mieszkańców wynosi 36,4°C, a wśród boliwijskich rolników oraz plemienia Tsimane spadek wynosi 0,05°C rocznie, osiągając wartość 36,5°C.
Naukowcy wskazują, że za tę zmianę odpowiedzialna jest poprawa zdrowia, higieny, dostęp do czystej wody, szczepienia i nowoczesne leki, które zmniejszają walkę organizmu z infekcjami. W rozwiniętych krajach do obniżenia temperatury przyczynia się również użycie klimatyzacji i systemów grzewczych, jednak plemię Tsimane, niezależne od technologii, również doświadcza tego spadku. Prof. Gurven zaznacza, że choć zmiana ta nie wpłynie na praktyki medyczne, może mieć znaczenie przy ocenie zdrowia populacji.
Ilona Podsiadła
(ilona.podsiadla@dlalejdis.pl)
Fot. freepik.com