Pytania o zaręczyny, małżeństwo i wesele chyba nigdy nie wyjdą z mody. Pary wciąż słyszą, że to już najwyższy czas i trzeba się ustatkować. Ale właściwie skąd ten nacisk? Małżeństwo w naszym społeczeństwie utożsamiane jest z wejściem w dorosłość i rozpoczęciem życia z dala od rodzinnego domu. Młodzi ludzie coraz częściej jednak wolą rozwijać swoją karierę, a priorytetem dla nich nie jest już jedynie ślub i założenie rodziny. Nie mogą tego pojąć ich rodzice, dziadkowie, a nawet znajomi – bo tyle już lat razem, więc na co czekać?
To pytanie jest o wiele trudniejsze do udźwignięcia niż pytanie o ślub. Wyobraźmy sobie młodą kobietę, świeżo upieczoną mężatkę, która niedawno dowiedziała się, że jest bezpłodna. A obok niej, starszą o 20 lat ciotkę, która po raz czwarty poroniła. Która z nich bez lęku i bólu odpowie na to pytanie? Z pewnością żadna.
Komentowanie wyglądu drugiej osoby to największa przypadłość naszych czasów. Pytanie o wagę jest nie tylko nietaktowne, ale i bywa przykre dla odbiorcy. Pojawienie się kilku dodatkowych kilogramów nie jest zwykle radosną informacją dla kobiety. Tym bardziej jeśli musi tłumaczyć się bliskim dlaczego tak się stało. Podobnie jest również w przypadku spadku wagi, czego nierzadko ludzie nie są świadomi. Dla szczupłych kobiet, uwagi dotyczące ich sylwetki, mogą być równoznaczne z zaprzeczeniem ich piękna. Dodatkowo zmiany w wyglądzie często są wynikiem choroby lub innych nieprawidłowości, na które nikt nie ma wpływu.
Każda kobieta i każdy związek to odrębna historia oraz życia, których nikt z zewnątrz nigdy do końca nie pojmie. Intymne pytania, nawet te zadane z troski i miłości, mogą wywołać falę niepotrzebnych i negatywnych emocji, z którymi nierzadko odbiorcy nie umieją sobie poradzić. Niestety, mimo coraz większej świadomości społeczeństwa, uporczywe pytania o pierścionek zaręczynowy, ciążę i kilogramy nadal są i będą zadawane, wbrew naszej woli. Jedynym wyjściem jest więc nauczenie się, jak sobie z nimi poradzić?
Niestety musimy zdawać sobie sprawę, że ludzie są naprawdę różni. Może okazać się więc, że nasze uczucia nie zostaną przez nich uwzględnione, a pytania nadal będą się powtarzać. Co wtedy? Nie zapominajmy, że nie musimy znosić przykrych uwag w naszą stronę i w każdej chwili możemy po prostu się pożegnać i uniknąć dalszych przykrości.
Aleksandra Kowal
(aleksandra.kowal@dlalejdis.pl)
Fot. freepik.com