Koty często lubują się w podgryzaniu liści. Czasem robią to celem uzupełnienia swojej diety o witaminy i błonnik, a czasem ze zwykłej ciekawości. Czasami również wykorzystują liście, aby pozbyć się zalegających w żołądku kłaczków, które dostały się tam podczas rutynowej higieny, czyli lizania sierści. To cecha kota, której nie da się zapobiec ani oduczyć. Jeśli naprawdę chcesz, aby zwierzak pozostał w zdrowiu i cieszył się spokojnym oraz długim życiem, musisz podjąć racjonalną decyzję o pozbyciu się lub zrezygnowaniu z zakupu tych roślin, które mogą zaszkodzić Twojemu kotu.
Wbrew pozorom nie zawsze są to rzadkie rośliny, którymi być może się nie zainteresujesz. Wręcz przeciwnie, w głównej mierze są one powszechne i nawet ci, którzy niezbyt lubią się z roślinami, mogą w pierwszej kolejności wybrać je do wnętrza swojego domu czy aranżacji ogrodu.
Jeśli chodzi o rośliny domowe, które są trujące dla kota, wymienia się tu przede wszystkim:
Jeśli twój kot jest wychodzący, postaraj się unikać roślin zewnętrznych takich jak hortensje, bluszcz, żonkile, irysy czy krokusy.
Warto podkreślić, iż nasilenie objawów jest także zależne od ilości przyjętej przez niego trującej rośliny, a także ogólnej kondycji zdrowotnej i wieku. Jeśli jednak masz podejrzenia, iż twój zwierzak mógł skonsumować niedozwolony kąsek, zawsze skonsultuj się z weterynarzem.
A jeśli wiesz, że twój kot ma szczególną tendencję do zainteresowania roślinnością, wybierz te, które nie tylko mu nie szkodzą, ale również sprzyjają. Może być to na przykład kocimiętka, juka czy waleriana.
Ilona Podsiadła
(ilona.podsiadla@dlalejdis.pl)
Fot. freepik.com