Szukasz pomysłu na upalne dni?

Sprawdź, jakie wodne zabawy możesz zaproponować swojemu dziecku!
Lato w pełni. Nie da się ukryć, że w tym roku gorąca aura szczególnie daje o sobie znać, czego najlepszym dowodem są niemalże rekordowe temperatury osiągające w wielu miejscach prawie 40 stopni Celsjusza. Co więcej, wiele prognoz wskazuje, że to nie koniec upałów! Na szczęście, istnieje wiele ciekawych sposobów na ochłodzenie, które połączyć można z fantastyczną, aktywną zabawą w rodzinnym gronie.

Masz dość wysokich temperatur? Szukasz kreatywnych sposobów na schłodzenie się oraz spędzenie czasu z rodziną? Wyjątkowych pomysłów nie brakuje. Sprawdź, jakie atrakcje możesz zapewnić swoim dzieciom!

Zespołowa zabawa „kubek nad głową”. Trudniejsze, niż Ci się wydaje!
Często mówi się o tym, że najprostsze zabawy są najlepsze. Tę regułę zdaje się potwierdzać zespołowa gra „kubek nad głową”, do którego potrzebne będą Ci jedynie cztery większe naczynia – najlepiej wiaderka i dwa plastikowe kubeczki. Pierwszym elementem gry jest podzielenie grupy na dwa równe zespoły i napełnienie wiaderek wodą. Im więcej uczestników, tym zabawa będzie lepsza! – W trakcie gry zatytułowanej „kubek nad głową”, kapitanowie drużyn siadają tuż za wiadrem z wodą, natomiast reszta kompanów zajmuje miejsca za ich plecami, w linii prostej, jeden za drugim. Ostatnia osoba ze stawki powinna odwrócić się w drugą stronę oraz położyć przed sobą puste wiadro. Po zajęciu pozycji, zabawa rozpoczyna się na komendę „start”. Wówczas kapitanowie zanurzają kubek w wiadrze z wodą i podają go nad swoją głową, partnerowi z drużyny siedzącemu z tyłu. Drugi gracz następnie podaje trzeciemu, następny kolejnemu – do momentu aż ostatni zawodnik w stawce przeleje wodę do pustego wiaderka i przekaże kubek z powrotem do przodu. Wygrywa ta drużyna, która jako pierwsza napełni naczynie, marnując przy tym najmniej wody – mówi Karina Jarecka z Julinek Parku. Nutka rywalizacji z pewnością przyniesienie dużo frajdy! Co ważne, tego typu zabawa świetnie sprawdzi się nie tylko w ogrodzie, ale także w parku wodnym – szczególnie takim, który dysponuje specjalną strefą z niewielką ilością wody.

Rzut balonem – pomysł na grę w parach
Kto kiedyś nie rzucał piłką? Zabawa, choć „stara jak świat”, wciąż potrafi dawać wiele frajdy. Zwłaszcza, gdy ją zmodyfikujesz i tradycyjną piłkę zamienisz na balon wypełniony wodą. – Zabawę warto rozpocząć od napełnienia balonów wodą oraz połączenia się w pary. Następnie, uczestnicy zabawy stają w dwóch równych rzędach, tak aby znajdować się naprzeciwko swojego partnera. Z tej pozycji można zaczynać właściwą część gry, podczas której uczestnicy rzucają między sobą balon z wodą. Jeśli partner go złapie i ten się nie rozbije – rzucający cofa się o krok. Jeśli balon upadnie, a woda się rozleje – niestety oznacza to koniec gry. Zabawa kończy się, gdy ostatni balon będący w grze zostanie rozbity. Wygrywa para, która na końcu zabawy stoi w największej odległości od siebie – tłumaczy Karina Jarecka z Julinek Parku. Nie ma wątpliwości, że tego typu atrakcja świetnie sprawdzi się zwłaszcza podczas ogrodowego pool party.

Rozbudź w dziecku pokłady kreatywności
Jak połączyć zabawę ze sztuką i kreatywnością? To możliwe, a odpowiedź na to pytanie jest dużo prostsza, niż mogłoby się wydawać! – Nie ma wątpliwości, że w upalny dzień, ogromną frajdą dla dzieci będzie malowanie po papierze kolorowymi kostkami lodu. Ich wykonanie jest dziecinnie proste – wystarczy barwnik spożywczy w najróżniejszych kolorach i oczywiście woda. Tak wykonany lód sprawdzi się doskonale! Kolejny krok? Po prostu pozwól dziecku na niczym nieskrępowaną ekspresję. Niech tworzy swoje mniej lub bardziej abstrakcyjne, kolorowe dzieła sztuki – przekonuje Karina Jarecka z Julinek Parku. Tak przygotowane prace, po wysuszeniu warto wyeksponować w widocznym miejscu w domu! Bez wątpienia długo będą przypominać o wspólnie spędzonym dniu.

Coś dla fanów prędkości
Kto nie lubi wodnych zjeżdżalni? Prędkość, zakręty, wiraże – tej atrakcji dostępnej w parkach wodnych nie da się podrobić, ani tym bardziej przenieść na własne podwórko. Istnieje jednak inny sposób gwarantujący chociażby namiastkę prawdziwej wodnej zjeżdżalni. Mowa o ogrodowym torze do ślizgu! – Do stworzenia takiej atrakcji potrzebujesz długiego kawałka plandeki, którą bez trudu zakupisz niemal każdym w sklepie dla majsterkowiczów. Wystarczy, że przymocujesz ją do fragmentu trawy w ogrodzie – najlepiej znajdującym się na delikatnym wzniesieniu. Następnie na przygotowanej plandece umieść wąż i puść z niego wodę, tak aby tor był cały czas mokry i śliski. Dla lepszego efektu, do strugi wody możesz dodać płyn do naczyń, co zmniejszy tarcie i zapewni bardziej dynamiczny i efektowny ślizg – radzi Karina Jarecka z Julinek Parku. Zaproponowany sposób z pewnością zagwarantuje odpowiedni zastrzyk adrenaliny. Dzieci mogą wówczas beztrosko biegać, wskakiwać na plandekę a także zjeżdżać w dół wzniesienia.

Nie ma wątpliwości, że zaproponowane gry i zabawy – choć nie zastąpią wizyty w parku wodnym – przyniosą dużo frajdy i fantastycznych wspomnień. Planując czas spędzony z dzieckiem, dbajmy o to, by ten spędzany był w sposób ciekawy i jakościowy.

Fot. Julinek Park
Informacja prasowa




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat