Toksyna botulinowa w miejsca intymne?

Ostrzykiwanie miejsc intymnych - fakty i mity.
Media niedawno obiegła informacja, że Cristiano Ronaldo wstrzyknął sobie toksynę botulinową w miejsce intymne. Czemu ma służyć taki zabieg i czy jest on bezpieczny? Czy u kobiet również się go stosuje? O tym pisze dr Marek Wasiluk z warszawskiej kliniki L’experta.

Zabiegi miejsc intymnych stają się coraz bardziej popularne nie tylko u kobiet, ale i mężczyzn. Jednym z preparatów, który jak się okazuje może być podawany w okolice krocza jest toksyna botulinowa. Z takiego zabiegu miał skorzystać nawet popularny piłkarz. W jakim celu?

Jak mówi dr Marek Wasiluk z warszawskiej kliniki L’experta wskazań do wykonania zabiegu toksyną botulinową w miejscach intymnych może być kilka.

U mężczyzn celem ostrzykiwania toksyną botulinową moszny jest jej ujędrnienie wizualne. Ten zabieg ma nawet swoją nazwę i to tzw. scrotox. Z wiekiem wszystkie tkanki wiotczeją, a więc ta otaczająca jądra również. Gdy podamy w nią botulinę jądra mogą być lepiej wyeksponowane, bardziej mobilne w obrębie moszny i optycznie powiększone. Poza tym, ponieważ jest to tkanka, która zaczyna się u podstawy penisa i jeśli trochę ją napniemy, to można optycznie go wydłużyć – tłumaczy lekarz.

Poza tym jak się okazuje toksynę botulinową można podawać również w prącie. Jak tłumaczy dr Marek Wasiluk członek ma tzw. ciało jamiste z mięśniami gładkimi. Pod wpływem bodźców mięśnie te rozkurczają się, tworząc przestrzeń na to, żeby zbierała się w ciele jamistym krew i zaciskają naczynka krwionośne, które tę krew doprowadzają. Gdy krew dopływa i nie ma jak odpłynąć powstaje wzwód. - Podanie toksyny botulinowej w prącie, a dokładniej w ciało jamiste powoduje, że mięśnie te stają się trochę luźniejsze. Może to być więc metoda wspomagania leczenia zaburzeń erekcji. W tym przypadku toksyna botulinowa nie służy do powiększeniu penisa, tylko łatwiejszego wywoływania erekcji. Zabieg może zastępować inne farmakologiczne metody leczenia zaburzeń erekcji lub wspomagać ich działanie. Jak wynika z badań, efekty takiego zabiegu są dłuższe niż np. zastosowanie toksyny na zmarszczki i utrzymują się nawet 6-8 miesięcy. To nie jest nowa metoda. W piśmiennictwie medycznym występuje już od wielu lat, tylko mało się o tym mówi.

Jak wiadomo jednym ze skutków działania toksyny botulinowej jest zmniejszenie potliwości, która też może występować w obrębie miejsc intymnych i to zarówno u mężczyzn jak i kobiet. Jeśli więc preparat zostanie podany w odpowiednie punkty, potliwość zostanie czasowo zablokowana. Poza tym efektem takiego zabiegu jest również zmniejszenie intensywności wydzielania nieprzyjemnego zapachu związanego z poceniem się w miejscach intymnych, co również może być zaletą dla wielu osób.

Innym wskazaniem głównie u kobiet do zastosowania toksyny botulinowej w miejscach intymnych może być zmniejszanie bolesności trudnokorygowalnych, dojrzałych blizn po nacięciu krocza. – Jeśli podamy toksynę botulinową w tankę znajdującą się pod taką blizną, miejsce staje się mniej bolesne – wyjaśnia specjalistka linii L’experta.

Należy pamiętać, że podanie toksyny botulinowej jest to zabieg medyczny. Wymaga on więc dobrej kwalifikacji pacjenta. Przy dobrze wykonanej procedurze, czyli prawidłowo podanemu preparatowi, w dobrych dawkach i dobrej jakości, czyli koniecznie preparat musi mieć certyfikaty i musi być podany przez lekarza, który jest do tego uprawiony i zna doskonale anatomię, zabiegi tego typu są bezpieczne. Poddawane nim mogą być osoby w każdym wieku.  Efekty pojawiają się po ok. 7-10 dniach.

Fot. Materiały prasowe
Informacja prasowa




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat