W ostatnich dniach miał miejsce Festiwal Filmowy w Wenecji. Dla nikogo nie było niespodzianką, że to Nicole Kidman została wyróżniona przez jury jako najlepsza aktorka za główną rolę w filmie „Babygirl” w reżyserii Haliny Reijn. Niestety, wskutek nieszczęśliwego biegu wydarzeń, gwiazda nie mogła odebrać tej nagrody osobiście. W trakcie wręczania nagród, gdy nadszedł moment nagrodzenia Nicole Kidman, na scenę weszła Reijn i poinformowała o nieobecności aktorki. Jak się okazuje, kobieta była już w Wenecji, gdy dowiedziała się o nagłej i niespodziewanej śmierci swojej matki – Janelle Ann Kidman. Nawet w tak trudnym momencie życia Nicole Kidman nie zapomniała o swoich fanach. Halina Reijn odczytała krótki list aktorki: „Dzisiaj przyleciałam do Wenecji, żeby po chwili dowiedzieć się, że moja odważna i piękna mama – Janelle Ann Kidman – właśnie odeszła. Jestem w szoku i muszę wracać do mojej rodziny, ale ta nagroda jest dla niej”. W dalszych fragmentach listu gwiazda pisze, że czasem zderzenie sztuki z życiem osobistym jest bardzo bolesne, czego miała właśnie możliwość doświadczyć. Dodaje też, że jej serce jest rozdarte (źródło: TVN24).
Katarzyna Jabłońska
(katarzyna.jablonska@dlalejdis.pl)
Fot. Rita Molnár, 2001