W trosce o prawidłowe ciśnienie

Zadbaj o prawidłowe ciśnienie.
Niestabilne bywa naprawdę niebezpieczne. W wakacie ciśnieniowcy narażeni są bardziej - ciepło rozszerza naczynia krwionośne. Wakacje to dobry czas, by je unormować.

Nadciśnienie to poważna choroba, która wymaga leczenia pod okiem lekarza. W przeciwnym razie może skutkować powikłaniami np. uszkodzeniem wzroku i nerek, zawałem lub udarem. Dlatego ważne jest, by w czasie urlopu nie zapominać o stosowaniu przepisanych przez lekarza środków na nadciśnienie. Lato to także dobry moment, by skorygować swoje przyzwyczajenia. Warto zmobilizować się do aktywności na świeżym powietrzu, zmian w diecie oraz codziennych zwyczajach.

  • Dbaj o dobre samopoczucie - stres sprawia, że organizm wydziela hormony, które przyspieszają akcję serca i zwężają naczynia krwionośne. A to z kolei zwiększa ryzyko nadciśnienia. Staraj się więc dystansować do problemów i każdego dnia znaleźć czas na relaks oraz odpoczynek.
  • Ogranicz sól - postaraj się ograniczyć solenie potraw, ale nie rezygnuj z tej przyprawy całkowicie. Sól zawiera bowiem elektrolity, które w upały są wyjątkowo potrzebne oraz jod ważny m.in. dla zdrowia naszej tarczycy. Zamiast przesolonych sklepowych wędlin jadaj te domowe, unikaj konserw i garmażerki. Do przyprawiania dań używaj suszonych ziół.
  • Nawadniaj się - picie dużych ilości wody, szczególnie latem, nie tylko poprawi twoje samopoczucie, ale również zmniejszy ryzyko skoków ciśnienia. Łącznie powinnaś przyjąć ponad 2 litry wody na dobę.
  • Nie przesadzaj z chłodzeniem się - niskie temperatury niekorzystnie wpływają na ciśnienie. Gdy marzniesz, naczynia krwionośne kurczą się, przez co podnosi się ciśnienie krwi. Nie przesiaduj za długo w zimnej wodzie basenowej oraz nie przesadzaj z kąpielami w morzu. Pamiętaj też, że wieczory potrafią być chłodne, więc dostosuj odpowiedni strój.
  • Zacznij się więcej ruszać - badania wykazują, że aktywność fizyczna skutecznie redukuje ciśnienie i dodatkowo zwiększa średnicę światła naczyń wieńcowych, co z kolei ogranicza ryzyko zawału. Dlatego warto znaleźć pół godziny dziennie, by się nieco poruszać.


Klaudia Kwiatkowska
(klaudia.kwiatkowska@dlalejdis.pl)

Fot. freepik.com




Społeczność

Newsletter

Reklama

 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat