Nadnercza to tzw. narządy przeżyciowe, czyli takie, bez których nie jesteśmy w stanie przeżyć. Pełnią one szalenie ważne funkcje: produkują one hormony niezbędne do funkcjonowania organizmu, np. aldosteron, który wpływa na funkcjonowanie nerek i układu krążenia oraz tzw. hormon strachu, walki i ucieczki, czyli kortyzol, a także adrenalinę i noradrenalinę, które przyspieszają pracę serca i przygotowują organizm do ekstremalnych działań.
Aktualnie żyjemy w stanie chronicznego stresu. Ciągle się martwimy, mamy gonitwę myśli, jesteśmy spięci i nie umiemy się skutecznie zrelaksować. W stanie ciągłego napięcia nadnercza stale pobudzone są do wydzielania hormonów stresu. To je wyczerpuje i sprawia, że cały organizm cierpi. Wyeksploatowane nadnercza z czasem zaczynają dawać o sobie znać i pojawiają się objawy typowe dla ich wyczerpania: zaburzenia snu, problemy z tarczycą, nadmierne wypadanie włosów, apatia, brak motywacji, ciągłe rozdrażnienie, gromadzenie się tkanki tłuszczowej na brzuchu czy nawracająca opryszczka.
Na szczęście nasz organizm zawsze dąży do homeostazy (równowagi), dlatego odpowiednimi zmianami w żywieniu i stylu życia jesteśmy w stanie przywrócić prawidłowe funkcjonowanie nadnerczy:
Klaudia Kwiatkowska
(klaudia.kwiatkowska@dlalejdis.pl)
Fot. freepik.com