„Zimne nóżki nieboszczyka” – recenzja

Recenzja książki „Zimne nóżki nieboszczyka”.
Gdy dwie przyjaciółki z zacięciem detektywistycznym spędzają razem wolne dni, o kryminalne i zagadkowe zdarzenia nietrudno.

Nauczycielki Alicja i Julia to miłośniczki rozwiązywania spraw kryminalnych. Nic więc dziwnego, że podczas swojego feryjnego wyjazdu mają oczy i uszy szeroko otwarte, aby nie przegapić żadnej podejrzanej sytuacji. Mroźne dni nie przeszkadzają bohaterkom zaangażować się w skrupulatne śledztwo, mające na celu wyjaśnienie szczegółów i motywów dwóch zbrodni. Przyjaciółki znakomicie łączą bowiem aktywny urlopowy wypoczynek z zasięganiem informacji na interesujące je tematy. „Naprawdę kocham swojego męża i lubię z nim rozmawiać, ale gdy napotykamy na zwłoki, jakoś rzadziej do niego dzwonię. Mąż przegrywa z nieboszczykiem”. Co wyniknie z poczynań charakternych i upartych bohaterek i czy uda im się dowiedzieć, kto odpowiada za nagłe zgony dwóch osób? Odpowiedzi w powieści.

Nie zaiskrzyło między mną, a „Zimnymi nóżkami nieboszczyka”. Nie jest to bowiem, niestety, lektura, od której ciężko było mi się oderwać. Książka mnie nie porwała ani nie zauroczyła. Jest przegadana. Czytało się ją ciężko. Dawno nie wynudziłam się tak, przy obcowaniu ze słowem pisanym. Końcówka publikacji podnosi jej poziom, ale jeśli chodzi o wcześniejsze strony, powodowały one u mnie często rozczarowanie nużącymi dywagacjami głównych postaci. Czegoś ewidentnie tej pozycji, moim zdaniem, do bycia super powieścią, brakuje. Okładka i czcionka publikacji w porządku, ale treść, w moim subiektywnym odczuciu, niestety bez wow.

Plus za barwne bohaterki, humor, stworzony klimat i przybliżenie czytelnikom Chojnic na Pomorzu. Komu tam po drodze, warto aby zajrzał do tego miasta i zapoznał się z tym, co ma ono turystom do zaoferowania. Autorka podpowiada, jak można ciekawie spędzić tam czas i co zobaczyć w regionie. Kto nie zna tych okolic, koniecznie powinien nadrobić.

Książka nie podbiła mojego czytelniczego serca, ale ma szansę podbić wasze, więc gdy nie macie w tym momencie żadnej lektury na oku, a lubicie zwariowane komedie kryminalne, „Zimne nóżki nieboszczyka” mogą okazać się akurat tekstem dla was. Znaleźć tam można m.in. poruszające się jak ryby w wodzie w świecie wykrywania zbrodni bohaterki, stopniowo ujawniane sekrety, multum zabawnych powiedzonek i mnóstwo innych rzeczy, które mogą przykleić was na kilka godzin do tej publikacji. Zwłaszcza, gdy jesteście z Pomorza.

Iwona Trojan
(iwona.trojan@dlalejdis.pl)

Agnieszka Pruska, „Zimne nóżki nieboszczyka”, wydawnictwo Oficynka, Gdańsk 2019




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat