"Aleksandra na Podlasiu" - recenzja

Recenzja książki "Aleksandra na Podlasiu".
Sympatyczna bohaterka, urokliwe Podlasie, rodzinna tajemnica, trudne wybory, zawirowania uczuciowe i dużo, dużo więcej.

Główna bohaterka powieści Agnieszki Panasiuk  to żyjąca pod koniec XIX wieku aktorka i tancerka o imieniu Aleksandra. Święcąca triumfy w Warszawie bohaterka łamie nogę i zmuszona jest odbyć rekonwalescencję. Postanawia spędzić ją na swoim rodzinnym Podlasiu. Aby owocnie spożytkować czas pobytu w rodzinnych stronach, zajmuje się organizowaniem patriotycznych koncertów oraz nauczaniem na polskiej pensji.

Jej codzienność nie będzie oczywiście sielankowa. Trudne wydarzenia i bolesne wspomnienia z przeszłości dają bowiem mocno o sobie znać. Między innymi sprawa relacji z babką, która zajmowała się kiedyś wychowaniem Aleksandry, chciała mieć decydujący wpływ na życie bohaterki i  zmusić ją do małżeństwa z wybranym przez siebie kandydatem. Bohaterka stanie także przed bardzo poważnym dylematem, będzie musiała bowiem zdecydować, czy postawić na pierwszy miejscu w swoim życiu karierę sceniczną, czy może pójść za głosem serca i pozostać na Podlasiu przy boku mężczyzny, którego obdarzyła głębokim uczuciem. Co postanowi Aleksandra? Jak potoczą się jej losy? Odpowiedzi w powieści.

"Aleksandra na Podlasiu" to niebanalna, klimatyczna obyczajówka z wątkami historycznymi  i romantycznymi.  Lektura dla osób lubiących utwory z niespieszną akcją, lektura przenosząca czytelnika w przeszłość, lektura, która przez swój język przypomina staropolskie zwroty i obyczajowość. Atutem publikacji jest świetnie odmalowanie tło historyczne, opisy dawnych polskich tradycji i zwyczajów, różnorodność postaci i wątków. Miłość, przyjaźń, działalność charytatywna, samorealizacja, radzenie sobie ze sławą, rozwój talentów - to tylko niektóre z motywów obecnych w utworze Agnieszki Panasiuk. "Perełką" tekstu jest obecność w nim wybitnych postaci, takich jak Stefan Żeromski czy Bolesław Prus. Kto sięgnie po powieść, będzie mieć szansę spędzić kilka przyjemnych godzin w towarzystwie nietuzinkowej artystki i powiązanych z nią osób, wniknąć w klimat podlaskiej prowincji oraz poczytać o tym, w jakich czasami  okolicznościach "jedna nic nie znacząca chwila potrafi uruchomić całą lawinę zdarzeń". Kto doczyta do końca, pozna wszystkie szczegóły.

Iwona Trojan
(iwona.trojan@dlalejdis.pl)

Agnieszka Panasiuk, “Aleksandra na Podlasiu”, wydawnictwo Szara Godzina, Katowice 2021




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat