Bezbolesny poród: czy to w ogóle możliwe?

Czy bezbolesny poród jest możliwy?
Jak się okazuje, istnieje taka szansa!

Podobno ciąża i macierzyństwo to najpiękniejszy okres w życiu przyszłej mamy. Jednak zanim kobiety w pełni zaczną pełnić rolę mamy, coś zakłóca ich spokój – poród. Na samą myśl o bólu i męczarniach, które związane są z wydaniem na świat nowej istoty, kobiety zaczynają panikować. Może dzięki wynalazkowi pewnego Argentyńczyka, będzie to bezbolesne i szybkie, a może nawet i całkiem przyjemne doświadczenie.

Jorge Odon (z zawodu mechanik samochodowy), dzięki swojemu odkryciu, na stałe zapisał się na kartach medycyny. Mężczyzna wpadł na pomysł, który pozwoli uniknąć komplikacji w trakcie porodu  i prawdopodobnie ocali życie oraz zdrowie wielu noworodkom. Jak to wszystko się zaczęło? Przez przypadek Argentyńczyk zobaczył filmik w Internecie – w jaki sposób za pomocą foliowej reklamówki wyjąć korek z wnętrza butelki. Ordon podchwycił ten pomysł, który skłonił go do głębszych przemyśleń.

Mężczyzna skonstruował urządzenie, które ma ułatwić kobietom poród. Początkowo wszyscy sądzili, że postradał rozum, ale po jakimś czasie udało mu się skłonić jednego z lekarzy do rozmów na ten temat. Ginekolog-położnik negatywnie podchodził do tego pomysłu, ale po namyśle uznał rozwiązanie za ciekawe i obiecujące.

Zatem na czym polega cudowność tego urządzenia? Mechanizm jest oparty na triku z wyciąganiem korka z butelki. Specjalny aplikator wprowadza do dróg rodnych plastikową torbę. Gdy otoczy ona głowę dziecka, pompowane jest w nią powietrze, a następnie delikatnie wyciąga się dziecko. Co więcej, metoda ta nie powoduje żadnych komplikacji i urazów.

To bardzo ważne odkrycie, ponieważ pomysł argentyńskiego mechanika pozwoli wyeliminować z procesu porodowego pewne urządzenia, które lekarze zmuszeni byli stosować do tej pory, chociaż to metody sprzed kilku wieków. Chodzi o próżniociąg i kleszcze, po które lekarze zmuszeni są często sięgać. Mogą one trwale uszkodzić zarówno noworodka, jak i rodzącą kobietę.

Klaudia Kwiatkowska
(klaudia.kwiatkowska@dlalejdis.pl)

Fot. pixabay.com




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat