Jakiś czas temu nakładem wydawnictwa Rebis ukazała się biografia polskiej legendy muzycznej, Krzysztofa Krawczyka. Dziennikarka Anna Bimer na kilkuset stronach przybliża sylwetkę popularnego piosenkarza, gitarzysty i kompozytora. Książka sygnowana jej nazwiskiem to wynik wielomiesięcznej pracy, zapoznawania się z tekstami dotyczącymi życia i kariery wokalisty oraz rozmów z osobami, które znały i pracowały z Krzysztofem Krawczykiem.
Czytelnik, który sięgnie po książkę, poczytać może o różnorodnych szczegółach życiorysu piosenkarza, jego dzieciństwie, młodości oraz dojrzałym życiu. Publikacja opisuje poszczególne etapy kariery muzycznej Krzysztofa Krawczyka, przypomina wykonywane przez niego utwory, koncerty, pobyty w USA. Nie brakuje w utworze retrospekcji dotyczących życia zawodowego popularnego piosenkarza. Znalazło się także oczywiście miejsce w książce na wątki z życia osobistego wokalisty. Styl biografii sprawia, że książkę czyta się szybko i z zainteresowaniem. Szczegółów z codzienności piosenkarza jest mnóstwo, niemniej są one tak zaprezentowane czytelnikowi, że tekst raczej nie nuży. Lekturę ubogaca stylowa szata graficzna. Dzięki licznym fotografiom, o wiele łatwiej wczuć się w klimat opisywanych historii i wspomnień i cofnąć w czasie, ciesząc oczy widokiem znanych i lubianych artystów.
„Chciałem być piosenkarzem" to kopalnia informacji na temat Krzysztofa Krawczyka, jego wokalnego dorobku, blasków i cieni bycia gwiazdą estrady i osobą publiczną. Kogo interesuje osoba głównego bohatera, w publikacji wydawnictwa Rebis odnaleźć może satysfakcjonującą go lekturę. Rysem charakterystycznym utworu „Chciałem być piosenkarzem" jest to, że autorka nie lukruje i nie stawia na nie wiadomo jakim piedestale postaci, którą opisuje. Krzysztof Krawczyk przedstawiony jest w książce jako osoba z krwi i kości, człowiek, który publicznie przyznaje się do swoich słabości; człowiek, który poszukuje odpowiedzi na nurtujące go pytania; człowiek, który ma świadomość tego, że dostał od Boga przeogromny talent i robi w życiu wszystko, aby maksymalnie go wykorzystać.
Książce „Chciałem być piosenkarzem" daleko do bycia pochwalnym słowotokiem, gloryfikującym nosiciela głosu, którym zachwycają się miliony fanów i słuchaczy. Autorka starała się bowiem być wierna zasadzie, że o "znanych zmarłych, powinno się mówić i pisać wcale albo prawdziwie". Nie powinny więc dziwić słowa zawarte w ostatnim rozdziale biografii Krzysztofa Krawczyka, słowa o tym, że: "Artyści z natury są egocentryczni, narcystyczni nawet. (...) Zdaniem wielu psychologów nie ma wielkich dokonań bez pierwiastka narcyzmu w osobowości twórcy". Nawet jeśli jednak zagorzały fan Krzysztofa Krawczyka przeczyta tego rodzaju uwagi o swoim muzycznym idolu, warto, aby zapoznał się z całością biografii autorstwa Anny Bimer i ocenił sam, czy tekst przybliżający życiorys zmarłego w 2021 artysty jest autentycznym i udanym portretem tego, którego imię i nazwisko i piosenki kojarzą od lat Polacy. Polecam.
Iwona Trojan
(iwona.trojan@dlalejdis.pl)
Anna Bimer, „Chciałem być piosenkarzem", wydawnictwo Rebis, Poznań 2021