„Duchy nocy wigilijnej” – recenzja

Recenzja książki „Duchy nocy wigilijnej”.
Oto nowa kolekcja opowiadań grozy z serii „Wigilijne strachy” wydawnictwa Zysk i S-ka. Oddajcie się lekturze, póki trwa zima!

Co prawda jest już po świętach Bożego Narodzenia, ale dobry czas na przeczytanie nowego zbioru opowiadań „Duchy nocy wigilijnej” jeszcze nie dobiegł końca. Zaprezentowane w nim historie doskonale wpisują się w chłód panujący za oknami z uwagi na porę roku. Ba! teraz, kiedy to piszę, w części polskich miast spadł śnieg – czy mogłyby być lepsze warunki do czytania opowiadań grozy? Przydałyby się jeszcze kominek, koc i kubek parującego napoju.

„Duchy nocy wigilijnej” to szósty zbiór z serii „Wigilijne strachy”, wydawanej przez Zysk i S-kę od końcówki 2019 roku. Jednocześnie jest to czwarty tom faktycznie poświęcony okresowi świąt Bożego Narodzenia, gdyż dwie publikacje poświęcono kolejno wakacjom i Nocy Kupały. Obszerność kolekcji zbiorów opowiadań jest dobrą wiadomością dla wszystkich, którym spodoba się lektura.

W świątecznym zbiorze z końca 2022 roku znajduje się jedenaście opowiadań ośmiu autorów, głównie zagranicznych. Za wybór i opracowanie odpowiada Tadeusz Zysk, jeden z założycieli wydawnictwa Zysk i S-ka (ciekawostka: oraz wydawnictwa Rebis, z którego odszedł w 1993 roku). Historie mają przyjemny starodawny klimat. Opowiadają o czasach bez internetu, smartfonów. Opierają się na klasycznym budowaniu grozy, napięciu, wolnym prowadzeniu czytelnika przez historię.

Opowiadania są nierówne, ale to normalne w zbiorach utworów pochodzących nawet od jednego autora, a co dopiero kilku. Mnie najbardziej do gustu przypadł „Tojak”, którego finał jest oczywisty od początku, a i tak siedzi się jak na szpilkach i czeka na rozwiązanie. Może uwiodła mnie sama gra, w której chętnie wzięłabym udział. Szkoda, że dziś na imprezach gra się co najwyżej w planszówki. Z kolei problemy miałam z przejściem przez pierwsze opowiadanie, należące akurat do polskiego autora. Nie mogłam się zaangażować, niezbyt mnie zainteresowało.

Zbiór opowiadań grozy „Duchy nocy wigilijnej” warto nie tylko przeczytać, ale także – ze względu na piękne wydanie – postawić na półce. Boże Narodzenie za nami, więc nie polecę już książki w funkcji świątecznego prezentu dla bliskiego miłośnika klasycznego horroru, lecz zachęcam do śledzenia nowości wydawniczych w tym roku w okolicach końca listopada i początku grudnia. Jako próbkę jakości możecie wykorzystać opisany tutaj tom.

Olga Kublik
(olga.kublik@dlalejdis.pl)

„Duchy nocy wigilijnej”, wyb. i oprac. Tadeusz Zysk, Zysk i S-ka, Poznań, 2022.




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat