Lekarze i naukowcy od lat alarmują, że niedobór snu może bardzo poważnie szkodzić naszym organizmom. Problemy zdrowotne wywołane przez regularne niedosypianie mogą pojawić się już po kilku tygodniach i miesiącach nieprzesypiania nocy. Nie warto więc snu sobie żałować.
Gdy śpimy za mało lub jakość naszego snu nie jest zbyt wielka, odczuwać możemy silne zmęczenie, rozdrażnienie, spadek nastroju. Skutkami niedoborów snu są również kłopoty z pamięcią i koncentracją oraz dłuższy czas reakcji. Osoby chronicznie niewysypiające się mają także gorszy refleks, są też zazwyczaj mało efektywne, kreatywne i wydajne. Nieprzespane noce skutkować mogą ponadto obniżeniem odporności naszego organizmu. Bardzo łatwo dopaść nas przez to może infekcja lub poważna choroba. Ludzkie ciało jest wtedy także bardziej podatne na urazy i zranienia. Owocami bezsennych nocy mogą być też silne bóle głowy.
Specjaliści uważają, że przez długoterminowy brak snu nabawić się można depresji, nadwagi oraz chorób serca. Zwiększa się wtedy także prawdopodobieństwo wystąpienia nowotworu, chorób żołądkowo-jelitowych, cukrzycy, Alzheimera, astmy. Zbyt mała ilość snu obniża też popęd seksualny.
Warto wiedzieć, że notoryczna bezsenność i unikanie snu powoduje również zaburzenia hormonalne oraz zwiększa ryzyko udaru mózgu. Bagatelizowanie negatywnych konsekwencji niedoborów snu może mieć bardzo opłakane skutki. Czas poświęcony na sen, wbrew pozorom, nie jest więc czasem zmarnowanym. Jest to bowiem inwestycja w nasze dobre samopoczucie i zdrowie.
Iwona Trojan
(iwona.trojan@dlalejdis.pl)
Fot. pixabay.com