„Klątwa Bursztynowej Komnaty” – recenzja

Recenzja książki „Klątwa Bursztynowej Komnaty”.
Interesujecie się historią, a wszelkiego rodzaju historyczne zagadki wywołują na Waszych twarzach wypieki? Oto publikacja dla Was!

Dzieje Bursztynowej Komnaty – dzieła wykonanego przez gdańskich mistrzów bursztynnictwa na zlecenie króla Fryderyka I Hohenzollerna – pełne są burzliwych zwrotów akcji. Legenda jantarowego ósmego cudu świata, który zaginął (a może został ukryty?) podczas wojennej zawieruchy, po dziś dzień wzbudza emocje, nie tylko wśród poszukiwaczy skarbów.

Jak zaczyna się „Klątwa Bursztynowej komnaty”? U progu drugiej wojny światowej trzech kompanów wyrusza w odległe rubieże Europy, by ocalić jedno z najcenniejszych dzieł, jakie wespół z naturą stworzyła ludzka ręka. Kilkadziesiąt lat później, na początku lat dziewięćdziesiątych, tym samym szlakiem wyrusza grupa nowych śmiałków, zwabionych informacją o miejscu ukrycia artefaktu…

Autorem książki jest Janusz Moździerz, mieszkaniec Malborka. Urodzony w Rozwadowie. Absolwent ART w Olsztynie. Nauczyciel młodzieży nieprzystosowanej. Prozaik bywający poetą. Czasami satyryk. Laureat konkursu Wydawnictwa „Iskry” na prozę współczesną.

Moździerz prowadzi Czytelnika poprzez całą podróż od początku do końca trzymając w napięciu. Akcja, która toczy się na kartach książki jest nieprzewidywalna, okraszona bardzo dużą i smaczną dawką humoru. Nie brakuje także wątków sensacyjnych i zapierających dech w piersiach. Osobiście, dla mnie bardzo dużą wartością tej publikacji jest konstrukcja, której podjął się autor. Wszelkie historyczne fakty stały się fundamentem opowieści, w której wykorzystano praktycznie całą paletę możliwości związanych z legendą, która otacza tytułową Bursztynową komnatę. Janusz Moździerz posunął się nawet o krok dalej, przekraczając tym samym granicę wszelkich teorii, domniemań oraz przypuszczeń tworząc własny ciąg przyczynowo-skutkowy, który w końcowym efekcie staje się intrygującą mieszkanką przygodowo-awanturniczych wątków. Narracja – tak jak wspominałam już wcześniej – okraszona jest dużą dawką humoru, czasami wręcz ironicznego. Całość oceniam jako bardzo dobrą powieść, która zabiera nas w niesamowitą podróż. Warto sięgnąć po „Klątwę Bursztynowej komnaty”, jeśli szukacie powieści, od której nie będziecie mogli się uwolnić.

Joanna Sieg
(joanna.sieg@dlalejdis.pl)

Klątwa Bursztynowej komnaty, Janusz Moździerz, Novae Res Wydawnictwo Innowacyjne, 2015




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat