W rozmowie z Aleksandrą Marianowską poruszyła temat tzw. „maintenance sex” – współżycia w celu utrzymania związku. Obie prowadzące stwierdziły, że długotrwały brak seksu po porodzie może prowadzić do zdrad. Marianowska dodała, że mężczyźni często zaczynają wtedy szukać seksu poza domem. Sochacki-Wójcicka przywołała statystyki, według których 3% kobiet nie wraca do współżycia przez 18 miesięcy po porodzie, co, według niej, stawia pod znakiem zapytania funkcjonowanie takich relacji.
Wypowiedzi lekarek wywołały falę krytyki. Psycholożka Dorota Zawadzka skomentowała, że seks zawsze powinien odbywać się przy pełnej chęci i zgodzie obu stron, a zmuszanie się do niego podtrzymuje szkodliwe stereotypy.
Mama Ginekolog broniła swoich słów, podkreślając, że związek to sztuka kompromisów, również w sferze seksualnej. „Wola a ochota to zupełnie coś innego” – powiedziała, zaznaczając, że nigdy nie sugerowała działania wbrew swojej woli.
Podkreśliła, że mówiła o osobach w długotrwałych, szczęśliwych relacjach i że decyzja o współżyciu z miłości do partnera może być „kobiecym superpowerem”. „Niech kobieta w długoletnim związku, która zawsze uprawiała seks tylko wtedy, gdy miała ochotę, pierwsza rzuci kamieniem” – dodała.
Debata wokół jej wypowiedzi pokazuje, jak różne są podejścia do intymności w związku i jak wrażliwy jest to temat.
Ilona Podsiadła
(ilona.podsiadla@dlalejdis.pl)
Fot. Mama Ginekolog, YouTube/Nicola I Ola