„Nie pytaj, jak było w szkole” – recenzja

Recenzja książki „Nie pytaj, jak było w szkole. Rozmowy, które dają dzieciom siłę”.
O (nie)łatwej sztuce rozmowy.

Żyjemy w pędzie. Czas, tak niezwykle wartościowy, przecieka nam przez palce, a my, dorośli, mamy wiecznie coś do zrobienia bądź do załatwienia. Umówić lekarza dla dzieci i dla siebie też, ale najlepiej po południu, przygotować się do pracy, pomóc dzieciom w lekcjach, zaplanować jakieś rozrywki na nadchodzący weekend, zrobić zakupy, ugotować obiad, zadzwonić do mamy, przygotować prezent urodzinowy dla kolegi syna… Lista oczywiście jest niekompletna i częstokroć mamy wrażenie, że mimo konsekwentnego wykreślania kolejnych pozycji, z prędkością światła pojawiają się na niej kolejne zadania do zrealizowania. W tym pędzie bardzo często zapominamy o fundamentalnych kwestiach, które spajają nasze rodziny – o rozmowach.

Rozmowy są jednym z najistotniejszych elementów naszego życia, budulcami relacji, inspiracją, wspaniałym doświadczeniem dla wszystkich członków. Jak pisze autorka: „Ważne rozmowy mają tak wielkie znaczenie, ponieważ dają podwójną nadzieję. Po pierwsze, jak niemal nic innego pomagają nawiązać kontakt i więź w danym momencie. Po drugie, wspomagają uczenie się i dobre samopoczucie w dłuższej perspektywie poprzez rozwijanie umiejętności, które dzieci będą mogły później wykorzystać”.

W książce „Nie pytaj jak było w szkole” autorka zaprasza nas do tego, abyśmy pochylili się właśnie nad rozmowami, abyśmy nadawali im znaczenie. Zachęca nas do otwartości, do dzielenia się ze swoimi dziećmi tym, co najistotniejsze. Autorka daje mnóstwo praktycznych wskazówek, jak pokierować rozmowami, abyśmy mogli uznać je za ważne, istotne. Pokazuje, że rozmowy to nie tylko zdawkowe pytania i równie zadkowe odpowiedzi, co sygnalizuje zresztą tytułowe pytanie. Ileż razy zadaliśmy je naszym dzieciom? Niezliczoną ilość razy. Chyba każdy rodzic co najmniej raz w tygodniu zadaje takie pytanie dziecku, oczekując wyczerpującej odpowiedzi. Jednak nie ma co się oszukiwać: jakie pytanie – taka odpowiedź. Nie powinno nas dziwić zatem, że nasze pociechy odpowiedzą nam zazwyczaj: „fajnie”, „w porządku”, „ok”. W książce znajdziemy mnóstwo przykładów rozmów złych i dobrych, a przede wszystkim wskazówek jak te złe zamienić na dobre. Autorka stara się tak nakierować rodziców, aby wyszli z roli „przepytywacza” czy „domowego śledczego” i zwrócili większą uwagę na potrzeby samego dziecka.

Książka została podzielona na kilka obszernych rozdziałów. W pierwszych rozdziałach wyjaśnia nam, czym są rozmowy, dlaczego są one tak ważne i wskazuje cechy, jakie powinna mieć rozmowa wartościowa. Kolejne rozdziały są już konkretnymi przykładami tego, jak powinniśmy rozmawiać, w zależności od celu, który chcemy osiągnąć. Mamy zatem rozmowy dla empatii, dla uczenia się, dla budowania relacji, dla zabawy, dla otwartości i dla temperamentu. Każdy z tych rozdziałów zawiera przykłady, wskazówki i rady dla rodziców chcących właśnie poprzez rozmowę wspomóc swoje dziecko.

Poradnik jest fantastyczny! Bardzo dużo zmienił w moim podejściu do rozmów z dziećmi – zarówno moimi prywatnymi, jak i szkolnymi. Dzięki niemu mam praktyczny wachlarz rad i wskazówek, które – mam nadzieję – pomogą mi zbudować takie relacje z dziećmi, o jakich zawsze marzyłam. Polecam z całego serca!

Anna Stasiuk
(anna.stasiuk@dlalejdis.pl)

Rebecca Rolland, „Nie pytaj jak było w szkole. Rozmowy, które dają dzieciom siłę”, Samo Sedno, Warszawa, 2023.




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat