„Poradnik prawdziwej damy. Przewodnik po plotkach i zbrodni” – recenzja

Recenzja książki „Poradnik prawdziwej damy. Przewodnik po plotkach i zbrodni”.
Plotki bywają zabójcze, o czym jedna dama sama się przekonała…

Nie ukrywam, że po przeczytaniu pierwszej książki („Poradnik prawdziwej damy. Dobre maniery a morderstwo”) z hrabiną Frances Wynn w roli głównej, nie mogłam doczekać się kolejnej, tym bardziej, że za granicą wyszło już kilka tomów tej serii. Powiem też szczerze, że nieczęsto drugi tom podoba mi się bardziej od pierwszego, a tak było w tym przypadku. No i wreszcie zaczęło coś dziać się pomiędzy Frances i Georgem! Ach, ale po kolei.

Wyjaśniona zagadka męża – nieboszczyka i znalezienie sprawcy jego śmierci sprawiły, że Frances jako młoda, samodzielna wdowa może swobodnie kosztować londyńskiego życia. Zresztą uwagę hrabiny pochłaniają przygotowania do ślubu swojej siostry Lily, a także zadanie wprowadzenia na salony jej przyjaciółki Lottie. I właśnie wtedy zostaje zamordowana znajoma Frances, Mary Archer. Podejrzanych jest wielu, gdyż Mary, znana jako panna Dess Informacja, prowadziła w londyńskiej gazecie rubrykę, gdzie ujawniała sekrety całej śmietanki towarzyskiej…Po jej śmierci został stos notatek, który wpada w ręce Frances i Georga. Czy któraś z nich mogła być motywem do zbrodni? Czy Mary była szantażystką, która padła ofiarą występnego arystokraty?

„Poradnik prawdziwej damy. Przewodnik po plotkach i zbrodni” wypadł znakomicie! Autorce rewelacyjnie udało się odtworzyć klimat wiktoriańskiej Anglii z jednej strony skrępowanej wieloma konwenansami, tonącej w morzu przeróżnych zasad i dobrych manier, a z drugiej strony pełnej brudów, smrodów i sekretów, których wyjście na jaw może okazać się towarzyską katastrofą. W ten nieidealny świat brytyjskiej arystokracji idealnie została wkomponowana skomplikowana intryga, której rozwikłanie wymagało nie lada odwagi i bystrości. Całe szczęście, że nasza bohaterka Frances ma głowę na karku i dość nieszablonowe pomysły, ale i zastęp pomocników m.in. Lottie i ciocię Hetty. Mam wrażenie, że sama bohaterka, stała się w tym tomie bardziej wyrazista i jeszcze bardziej, jak na tamte czasy, wyemancypowana, co sprawia, że tylko zyskuje w naszych oczach. Jest samodzielna, ma swój dom, nie ogranicza jej ani mąż (którego zresztą jakoś strasznie nie opłakiwała, bo zdawała sobie sprawę, że był niezłym draniem), ani zachłanny kuzyn Graham. Doskonale czuje się w roli pani samej siebie, świetnej swatki i detektywa.

Na uwagę zasługuje również rozkwitające uczucie pomiędzy Frances a jej sąsiadem, sir Georgem Hazeltonem. Już w pierwszym tomie widać było, że ta dwójka ma się ku sobie, ale w tym czuć wręcz tą chemię pomiędzy bohaterami – oczywiście bardzo subtelną, ale dającą pole do domysłów. Jestem ciekawa, jak ta relacja rozwinie się w kolejnych częściach!

Cóż, książką jestem zachwycona. Oczywiście Diane Freeman nie jest współczesną Agathą Christie i myślę, że nawet do takiego tytułu nie pretendowała, natomiast Frances Wynn nie jest kolejnym wcieleniem panny Marple. I chociaż obydwie panie są twórczyniami kryminałów, to są one zgoła odmienne. Diane Freeman poprzez swoje książki puszcza trochę oko do swoich czytelników, zdając sobie sprawę, że rzeczywistość, którą wykreowała, nie jest wiernym odzwierciedleniem minionych czasów. I jak na nietypowy kryminał przystało, dużo znajdziemy tutaj humoru, ironii, lekkości, trochę naiwności, ale przede wszystkim mnóstwo znakomitej zabawy. Dodam, że zagadka do końca trzymała w niepewności i wielokrotnie się zastanawiałam, jak autorka wybrnie z tej układanki, którą sama przecież rozsypała. Okazało się jednak, że finalnie każdy element znalazł swoje miejsce, dając niemałą satysfakcję i niemały niedosyt, który z pewnością ukoi kolejna część przygód rezolutnej hrabiny.

Anna Stasiuk
(anna.stasiuk@dlalejdis.pl)

Diane Freeman, „Poradnik prawdziwej damy. Przewodnik po plotkach i zbrodni”, Skarpa Warszawska, Warszawa, 2023.




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat