„Rodzic pod presją” – recenzja

Mogłoby się wydawać, że bycie rodzicem jest czymś naturalnym. Cykl życia trwa wszakże od tysiącleci – nasi pradziadkowie, dziadkowie, rodzice przecież nas wychowali i poradzili sobie z tym wyzwaniem bez tysięcy poradników, mając za podporę doświadczenie i intuicję. Jak zatem możliwe, że my, dziś, tak często obwiniamy się, że nie umiemy? Że nie dajemy rady? Że jesteśmy złymi rodzicami?

Myślę, że na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci zaszły ogromne zmiany na wielu płaszczyznach. Młodzi rodzice inaczej postrzegają świat; coraz rzadziej zamieszkują pod jednym dachem z przedstawicielami poprzednich pokoleń, a jakby tego było mało do naszego życia wkroczyło więcej czynników utrudniających wychowanie młodego człowieka. Ilekroć czytam artykuły w internecie, czy scrolluję grupy poświęcone wychowaniu dzieci, mam nieodparte wrażenie, że ludzie urządzają sobie wyścigi, kto jest najlepszym rodzicem. Przecież dzieciom trzeba zapewnić mnóstwo zajęć edukacyjnych i wartościowych zabawek, być z nimi na każde zawołanie, być elastycznym, empatycznym, a do tego przygotowywać wartościowe posiłki, najlepiej na produktach eko, pod żadnym pozorem nie pozwalać na oglądanie telewizji, a do tego samemu spełniać się w życiu, osiągając sukcesy na polu zawodowym. Każde złe zachowanie dziecka traktowane jest przez nas jako rodzicielska porażka. Mam wrażenie, że każdy z nas, rodziców, ma jak najlepsze intencje, ale sprostanie różnym wygórowanym oczekiwaniom częstokroć nas przerasta.

I właśnie po to powstał poradnik Aleksandry Żabińskiej „Rodzic pod presją”. Autorka już we wstępie zaznaczyła, że: „Myślałam, że w życiu nic mnie nie zaskoczy ani nie wyprowadzi z równowagi, a jednak macierzyństwo mnie przerosło. Nagle z pewnej siebie, opanowanej i nieustraszonej kobiety sukcesu zamieniłam się w kłębek nerwów i chodzący znak zapytania.” Sama przez wiele lat szukała odpowiednich metod, aż odnalazła się w nurcie ACT, czyli Terapii Akceptacji i Zaangażowania - nurcie, który wyrasta z kontekstualnych nauk o zachowaniu. Jak pisze – „ACT postrzega dobre życie w kategoriach zaangażowanego działania w zgodzie z własnymi wartościami, pomimo trudnych emocji i niepomocnych myśli, które próbują nas od tego życia odwieść.”

Poradnik dzieli się na trzy klarowne części. Pierwsza z nich poświęcona jest rodzicowi, a właściwie temu, jakim rodzicem chciałby być każdy z nas. Autorka zwraca tu przede wszystkim uwagę na trudne emocje wynikające z rodzicielstwa; wartości, które nam przyświecają oraz uważności na problemy swoje i dzieci. Druga część, czyli „Co działa, a co tylko stwarza pozory działania” jest skonfrontowaniem różnych strategii wychowawczych z rzeczywistością. Aleksandra Żabicka porusza problem nagród i kar oraz naturalnych konsekwencji wynikających z danych zachowań. W ostatnim rozdziale zatytułowanym „Daj dziecku szansę być najlepszą wersją siebie” autorka zawiera szereg wskazówek mających pomóc nam w wychowaniu człowieka odpowiedzialnego, mądrego, pewnego siebie. Porusza tu m.in. problem profilaktyki (czyli, że lepiej zapobiegać wystąpieniu pewnych zachowań, aniżeli się z nimi mierzyć), wzmacniania społecznego, zaufania oraz dziecięcych emocji, przeżywanych przecież bardzo intensywnie. Poradnik wzbogacony jest mnóstwem ćwiczeń, które każdy rodzic, podczas czytania, może sobie wykonywać, aby móc wyciągnąć z nich refleksje dla siebie.

Uważam, że poradnik Aleksandry Żabickiej to wspaniała pozycja dla współczesnych rodziców. Autorka wielokrotnie podkreśla, że idealnych rodziców nie ma, że samo dążenie do jakiś wyimaginowanych ideałów nie ma najmniejszego sensu. W wychowaniu, jak i w życiu powinna towarzyszyć nam przede wszystkim wiara w siebie i w swoje dzieci, harmonia i równowaga. Jak to osiągnąć? Zachęcam do przeczytania tej książki, która jest krynicą wartościowych metod i porad.

Anna Stasiuk
(anna.stasiuk@dlalejdis.pl)

Aleksandra Żabicka, „Rodzic pod presją”, Samo Sedno, Warszawa, 2023.