Słyszymy: blondynka i oczyma wyobraźni widzimy niezbyt inteligentną dziewczynę, która próbuje otworzyć obrotowe drzwi za pomocą klamki. Właśnie w takim świetle ukazują blondynki wszelkie dowcipy. Sięgnijmy w tym miejscu do korzeni, czyli odkryjmy, skąd wziął się ten stereotyp? I tutaj zapewne zaskoczę niejedną osobę, ponieważ tak naprawdę żarty o blondynkach mają swoje bardzo rozbudowane podłoże. A co jeszcze ciekawsze, tak naprawdę to same kobiety o blond włosach przyczyniły się do tego… O kim mowa? Chociażby o francuskiej tancerce Catherine-Rosalie Gerard Duthé, która żyła w XVIII wieku. Piękna kobieta o blond włosach niestety nie wykazywała się błyskotliwością podczas dworskich przyjęć. Według wzmianek historycznych zawsze, gdy chciała coś powiedzieć, robiła ceremonialną przerwę, a w momentach tych wyglądała, jakby zupełnie o niczym nie myślała. Poza tym jej przemyślenia nigdy nie były górnolotne, stąd też stała się obiektem żartów w arystokratycznych kręgach, a z czasem powstało również przedstawienie poświęcone jej osobie.
Oczywiście w późniejszym czasie stereotyp głupiej blondynki był równie silnie umacniany. W XIX wieku wystawiono parodię greckiego mitu o królu Iksjonie, w której wystąpiły cztery blondynki. Kobiety występowały w skąpych strojach, a sama fabuła była mocno oparta na erotyce. Później wizerunek niezbyt błyskotliwej blondynki spotęgowało kino lat 50. XX wieku. Kobiety o blond włosach od zawsze utożsamiane były z pięknem. Co za tym idzie, szybko zrodziło się przekonanie, że nie można być pięknym i mądrym. Niestety stereotyp ten bardzo silnie zakorzenił się w społeczeństwie. Warto jednak dodać, że żadne, naukowe badania nigdy nie potwierdziły zależności pomiędzy kolorem włosów a inteligencją. Warto mieć to na uwadze, aby zbyt pochopnie nie oceniać drugiego człowieka.
Joanna Sieg-Ulanowicz
(joanna.sieg-ulanowicz@dlalejdis.pl)
Fot. freepik.com