„Szafir” – recenzja

Powieść ta skupia się na siedemnastoletniej Amy, która pewnego dnia  wprowadza się do domu swojego starszego brata. W momencie, gdy nastolatka poznaje współlokatora brata, coś się zmienia. Pomiędzy tą dwójką zaczyna budzić się uczucie, ale Chris nie ma ochoty angażować się w poważny związek. Amy zaczyna mieć wątpliwości, czy rozpoczęcie tej relacji było słuszne. W tym samym czasie dziewczyna dowiaduje się o mrocznych sekretach współlokatora brata. Działalność, w którą jest zaangażowany, jest niebezpieczna i z pewnością może sprowadzić na wszystkich kłopoty. Od tego momentu świat Amy zmienia się diametralnie.

„Szafir” to debiutancka powieść Weroniki Górskiej, która w Internecie cieszy się znaczną popularnością. Książka ta składa się z dwóch części. Dostaniemy tutaj bardzo mocno rozbudowaną historię Amy, Chrisa, a także całej grupy przyjaciół. Trzeba zaznaczyć, że książka ta liczy prawie 1000 stron, dlatego nie jest to pozycja na jeden wieczór. Autorka pisze w prosty sposób, zdania są krótkie, a rozdziały mają raczej kompaktową formę, dlatego książkę czyta się łatwo. Główni bohaterowie jeszcze zanim się spotkali, przeżyli bardzo wiele. Oboje mają za sobą trudną przeszłość. To niezwykle mocno oddziałuje na ich relację, powodując częste kłótnie, które czasami były już dla mnie męczące. To wszystko sprawia, że ich związek jest bardzo burzliwy, wręcz toksyczny. Są to jednak młode osoby z dużym bagażem doświadczeń, które w znacznym stopniu wpłynęły na ich psychikę. W książce pojawia  się również wiele scen erotycznych, które w większości są zupełnie zbędne i nieuzasadnione fabularnie.

Czytając tę książkę, można się było odrobinę pogubić, ponieważ nie wszystkie wątki zostały dokładnie wyjaśnione. Akcja powieści dosyć szybko się rozwinęła, gdyż niemal przez całą powieść ciągle coś się dzieje. Nie brakuje tutaj zatem zaskakujących zwrotów akcji i problemów, które towarzyszą bohaterom. Należy jeszcze zaznaczyć, że historię tę poznajemy z trzech perspektyw - Amy, Chrisa i Lucasa. Jest to bardzo dobre posunięcie, które pasuje do tej powieści i uzupełnia wszystkie wątki. Dzięki temu możemy więcej dowiedzieć się o bohaterach i poznać ich emocje od środka.  Duży pozytyw stanowi samo zakończenie powieści, które może nas nieco zadziwić, ale myślę, że również pozytywnie zaskoczyć.

Ewelina Makoś
(ewelina.makos@dlalejdis.pl)

Weronika Górska, „Szafir”, Wydawnictwo Novae Res, Gdynia, 2024.