„Czarownice z Eastwick” - recenzja spektaklu

Recenzja musicalu „Czarownice z Eastwick”.
Zlot czarownic w warszawskim Teatrze Syrena!

„Czarownice z Eastwick” to musicalowy przebój West Endu, który zagościł na deskach warszawskiego Teatru Syrena. Komedia ta została oparta na słynnej powieści Johna Updike’a oraz kultowym filmie z Jackiem Nicholsonem i Cher w rolach głównych. Twórcy spektaklu przenoszą nas w lata 60-te ubiegłego wieku. W amerykańskim miasteczku Eastwick rządzi zaborcza Felicia. Lodowaty nastrój udziela się wszystkim mieszkańcom. W tej atmosferze duszą się również: rzeźbiarka Alexandra, wiolonczelistka Jane oraz niespełniona poetka Sukie. Kobiety dojrzałe, doświadczone przez życie i… opuszczone przez mężczyzn. Nieszczęśliwe marzą o tym, by zjawił się ktoś, kto przywróci im prawdziwą kobiecość. Chcą, choćby przez chwilę, poczuć się bezpiecznie przy boku prawdziwego mężczyzny. Nie przypuszczają, że ich marzenia spełnią się i to w jednej chwili, gdy w miasteczku pojawi się demoniczny Darryl van Horne. Tak samo nie przypuszczają, że drzemie w nich coś więcej, coś magicznego. Czy jednak nadprzyrodzone moce pomogą kobietom stać się w pełni szczęśliwymi? Wszak nie można zapominać, że sprowadzenie na Ziemię diabelskich mocy musi mieć swoją cenę, którą będzie trzeba zapłacić…

„Czarownice z Eastwick” to musical o kobietach i drzemiących w nich mocach. Twórcy przedstawili w nim cały wachlarz damskich emocji i pragnień, ale także ogromną siłę, jaką są w stanie wykrzesać z siebie w sytuacjach kryzysowych. O determinacji i walce o własne szczęście. Aktorki grające Alexandrę, Jane i Sukie stanęły na wysokości, niezwykle trudnego, zadania. Perfekcyjnie wykreowały swoje bohaterki i ukazały ich emocje. Bardzo łatwo było przesadzić i ukazać postaci, które wzbudzałyby jednie współczucie, albo litość. Aktorki ukazały perfekcyjnie zarówno delikatność, wrażliwość, jak również wyuzdanie i wręcz demoniczną potrzebę zaspokojenia potrzeb seksualnych. Na ogromne brawa zasługuje również Tomasz Steciuk, który wcielił się w postać Darryla van Horne – demoniczne spektrum człowieczeństwa na najwyższym poziomie. 

Spektakl ten to perfekcyjne widowisko teatralne. Feeria barw i bardzo dobrej muzyki. Niezwykle ekspresyjna choreografia, świetne głosy, fenomenalna gra aktorska, ale i kolorowa, dynamicznie zmieniająca się scenografia – to wszystko sprawia, że spektakl ten ogląda się z czystą przyjemnością. W „Czarownicach z Eastwick” odnajdziemy rozwiązania niezwykle zaskakujące, a może wręcz z pogranicza iluzji? Koniecznie przekonajcie się sami! Oczywiście spektakl nie został pozbawiony wątków komediowych, zatem dobra zabawa zagwarantowana! Ze względu na liczne pikantne sceny, przedstawienie jest przeznaczone dla widzów od 16-tego roku życia.

Joanna Ulanowicz (joanna.ulanowicz@dlalejdis.pl)
Joanna Sieg (joanna.sieg@dlalejdis.pl)

Teatr Syrena w Warszawie, Czarownice z Eastwick, reż. Jacek Mikołajczyk, obsada: m.in. Tomasz Steciuk, Barbara Melzer, Olga Szomańska, Paulina Grochowska, Katarzyna Domalewska, Anita Steciuk, Beata Olga Kowalska, Pola Piłat




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat