Obecnie sporo dyskutuje się w mediach o kobietach – o ich psychice, poczuciu wartości, rozwoju zawodowym, macierzyństwie. Kwestia mężczyzn pojawia się jakby przy okazji i stanowi zazwyczaj tło. Możliwe, że ta dysproporcja wynika z niechęci albo ze strachu panów przed podejmowaniem tematów, które dotykają bezpośrednio ich emocji i niejako wymuszają introspekcję. A być może to kobiety zagarnęły zbyt dużo przestrzeni? Bożena Szwarc, autorka „Być mężczyzną. Co to dzisiaj znaczy?”, zauważyła w tym „konflikcie interesów” ciekawy temat na książkę, która powstała przy współudziale jedenastu specjalistów z różnych dziedzin.
Wywiady czyta się bardzo dobrze za sprawą lekkiego i potoczystego stylu. Mimo że wśród rozmówców występują osoby ze świata nauki, to posługują się językiem zrozumiałym i przystępnym. Sama autorka stara się być bezstronna i nie wkłada kija w mrowisko, co jest zarówno zaletą, jak i wadą. W niektórych momentach aż prosi się, żeby pewne kwestie podważyć lub przynajmniej dopytać o to, skąd rozmówca wyciągnął takie, a nie inne wnioski. Przykładowo dość kontrowersyjny fragment autorstwa Wojciecha Eichelbergera: „Do niedawna w większości przypadków przyczyny [niepłodności] leżały po stronie kobiet, a teraz w większości to mężczyźni mają problemy z rozrodczością”. Czy nie zakładano kiedyś, że mężczyzn ten problem nie dotyczy, więc automatycznie „leżał po stronie kobiet”? Gdyby w tekście znajdowały się odnośniki do badań, wówczas zabrzmiałby on bardziej przekonująco. A tak odnosi się wrażenie, że niektóre wnioski wygłaszane są bez pokrycia.
W początkowych rozmowach zbyt ogólnie dotyka się kwestii mężczyzn, mówi się natomiast szeroko o konsumpcjonizmie, relacjach, rozwoju osobistym. Brakuje czystego skoncentrowania się na panach. Jednak z każdym kolejnym wywiadem uwaga poświęcona mężczyznom zwiększa się, a efekty tego są zadowalające. Przyglądanie się męskim emocjom, ich postrzeganiu siebie w różnych rolach, poruszanie tematów lęku i potrzeb jest niezwykle wartościowe również z punktu widzenia kobiet. Takie informacje pomagają lepiej zrozumieć swoich partnerów i krytyczniej spojrzeć na własne wymagania, bo być może czasem zdarza nam się oczekiwać zbyt wiele.
„Być mężczyzną” to dobra lektura dla par i świetny zaczątek dyskusji o potrzebach i tożsamości w związku. Szkoda tylko, że książka w całości nie skupiła się na sprawach mężczyzn, tak jak oczekiwalibyśmy tego po tytule. Niemniej pozycja jest warta tego, by po nią sięgnąć.
Paulina Kryca
(paulina.kryca@dlalejdis.pl)
Bożena Szwarc, „Być mężczyzną. Co to dzisiaj znaczy?”, Burda Książki, Warszawa 2020.