Macie swoją ulubioną postać historyczną? Bohaterkę, która rozpala wyobraźnię, a fakty i mity o niej mieszają się w tyglu kolejnych ekranizacji? Wydawałoby się, że życie Elżbiety Bawarskiej przypominało bajkę. Martina Winkelhofer postanowiła rozprawić się z mitem Sisi i opowiedzieć jej prawdziwą historię. Nie jest to jednak typowa biografia. Autorka skupiła się bowiem na dzieciństwie i dorastaniu młodziutkiej Elżbiety, kończąc opowieść w momencie, gdy w końcu udało jej się dojrzeć do roli cesarzowej Austrii.
Pierwsze, co przyszło mi do głowy po przeczytaniu ostatniej strony tego reportażu, to rzetelność i ogrom pracy, jaki musiała włożyć autorka, by dotrzeć do wszystkich dostępnych źródeł. Nie jest to powieść fabularyzowana, nie ma tu miejsca na plotki. Główną bohaterkę poznajemy przez konkretne wydarzenia, potwierdzone źródłami historycznymi, czy listowymi relacjami konkretnych osób z jej otoczenia. Elżbieta Bawarska znana była z niezwykłej urody. Nieśmiała, przywiązana do matki i rodzeństwa, lubująca się w przejażdżkach konnych. W wieku piętnastu lat trafiła na dwór austriacki jako żona cesarza Franciszka Józefa I. Nowe otoczenie, wiele obowiązków zbiegły się w czasie z okresem dojrzewania i pierwszą ciążą. Sisi została po raz pierwszy matką w wieku lat szesnastu, nie mając na dworze praktycznie żadnej mocy sprawczej, ani bratniej duszy. Tlący się konflikt z teściową - arcyksiężną Zofią – wybuchł w końcu z całą mocą. Problemy psychiczne przełożyły się na cierpienie fizyczne, ale w końcu Sisi znalazła siłę do buntu i przejęcia władzy. „Cesarzowa” to książka opowiadająca o dawnych czasach, ale zawierająca analizę opartą na współczesnej wiedzy. Teraz już wiemy o burzy hormonów w okresie dorastania, znamy termin depresji poporodowej, potrafimy zauważyć wpływ zdrowia psychicznego na kondycję całego organizmu, więc przychylniejszym okiem możemy spojrzeć na młodziutką cesarzową.
W swojej pracy Martina Winkelhofer skorzystała z szerokiej bibliografii, dzięki czemu dostajemy możliwie najbardziej bliski prawdy obraz jednej z najbardziej rozpoznawalnych kobiet w historii. Jeśli chcecie dowiedzieć się jak wyglądało dworskie życie w XIX wieku i jak w nim nakreślono rolę kobiety, koniecznie sięgnijcie po tę książkę. Nie połkniecie jej w jeden wieczór, ale za to będziecie mieć szansę zobaczyć z czym musiały się mierzyć kobiety, a właściwie młode dziewczyny na europejskich dworach. Ciekawe, czy Martina Winkelhofer zdecyduje się przedstawić nam kontynuację losów cesarzowej Sisi? Byłoby naprawdę świetnie.
Anna Wasyliszyn
(anna.wasyliszyn@dlalejdis.pl)
Martina Winkelhofer, „Cesarzowa. Pierwsze lata Sisi na wiedeńskim dworze”, Warszawa, Wydawnictwo Marginesy, 2022