Przeczytałam całe mnóstwo książek o policyjnych dochodzeniach i policjantach, którzy oddają całe serce dla dobra sprawy. Chociaż wydaje się, że wiele w tym temacie zostało już powiedziane, Hanna Greń dodaje kilka słów od siebie. Gdy ginie dziecko, rodzic oczekuje, że cała służba będzie postawiona na nogi i zajmie się tylko tą sprawą. Tak też było w tym przypadku. Zaginięcie Felicji to dramat jej matki, a odnalezienie jej to cel nadkomisarza Oskara Supersona, który podejmuje ryzykowną walkę nie tylko o życie dziecka, ale także o to, by rozgryźć szajkę gangsterów. Naprawdę ciekawie było wejść razem z policjantem w świat gangu, który pod przykrywką naprawy samochodów zajmuje się między innymi nielegalnym handlem narkotykami. Co prawda, nie jestem fanką powieści typowo gangsterskich, ale tutaj temat był przedstawiony naprawdę interesująco. Greń szeroko przedstawiła też świat kobiet – tak zwanych cystern, które obracają się w mafijnym towarzystwie. Niektóre z nich lubią „niegrzecznych” chłopców, inne traktują to jako sposób na zarobienie dodatkowych pieniędzy, a jeszcze inne są zmuszane do kontaktów z mężczyznami. Opisy traktowania niektórych kobiet na długo pozostają w pamięci. Ten świat gangsterów, układów, stręczycielstwa, narkotyków to też świat interesów, ogromnych pieniędzy i biznesu. Superson odkrywa, że zaginięcie dziewczynki może mieć coś wspólnego z działaniami gangu, jednak czy tak jest naprawdę? O tym musiał się przekonać, stając się na jakiś czas jednym z pracowników szefa warsztatu. Jedno jest pewne – dzieje się dużo, jest ciekawie i trudno jest oderwać się od czytania.
Akcja powieści toczy się wartko, rozdziały są odpowiedniej długości. Fabuła natomiast wydaje się bardzo intrygująca, a autorka wodzi nas za nos, co ja akurat w książkach tego typu uwielbiam. Spodziewamy się jednego, wnioskujemy drugie, a w konsekwencji wychodzi trzecie. Greń umie trzymać w napięciu do ostatniej linijki! Książka obfituje w fakty i nazwiska, dlatego warto ją czytać ciągiem i nie robić dłuższych przerw. Zresztą nie bardzo jest możliwość odłożenia tej powieści, ale o tym trzeba się przekonać samemu.
Polecam książkę wszystkim fanom kryminału. Zagadka kryminalna przemyślana i opisana na najwyższym poziomie, bohaterowie budzący skrajne emocje, drugie dno, które musimy wywnioskować, zbierając wszystkie fakty, skomplikowane relacje pomiędzy bohaterami, różne konsekwencje ich zachowań. W tym kryminale jest to wszystko, czego poszukujemy i co nam daje radość z czytania! Czekam z niecierpliwością na kolejną powieść Hanny Greń.
Elżbieta Kaźmierowska
(elzbieta.kazmierowska@dlalejdis.pl)
Hanna Greń, „Ci, którzy zostali”, wyd. Czwarta Strona, 2024.