Pierwsza część tej książki to opisy wybranych miast, które były tworzone jako odrębne eseje i nie znalazły się we wcześniejszych tomach „Dziennika włoskiego” prowadzonego w latach 2002-2007 przez autora. Druga część, zatytułowana „Inne opowieści”, zawiera w sobie teksty na zamówienie konkretnych redakcji. Wenecja, Siena, Florencja, Rzym, Neapol – wyjątkowe miasta z odmienną historią, kulturą i sztuką. Na takich właśnie różnicach i detalach skupia się autor tej książki. Oprowadza nas nie tylko po najciekawszych i najbardziej znanych zabytkach, ale także zabiera nas w nieznane zakamarki włoskich miast. Przedstawia losy bohaterów, malarzy, polityków, którzy wpłynęli na ostateczny kształt tych miejsc. W ciekawy sposób prezentuje nam ich wizytówkę i zmusza do tego, aby zatrzymać się na chwilę i poznać ich historię. Grzegorz Musiał sprawia, że możemy poczuć ich atmosferę, włoski klimat i poznać sens sztuki i historii.
W dzisiejszych czasach nieco zapomnieliśmy o tym, że każda wyprawa powinna nas czegoś nauczyć. Musimy pomyśleć nad miejscem, które odwiedzamy, a nie tylko skupiać się na zakupie pamiątek. Autor nie tylko wciela się w rolę naszego przewodnika, ale także dzieli się z nami swoimi refleksjami. Każde miasto, które odwiedził Grzegorz Musiał, jest wyjątkowe i zamiast przedstawiać nam jedynie listę atrakcji turystycznych, otrzymujemy refleksje i szerokie opisy przedstawione w bardzo emocjonalny sposób.
Druga część książki to zbiór historii związanych z pobytem w Meksyku, Szkocji oraz w Libanie. Grzegorz Musiał sprawia, że możemy poznać te miejsca na nowo i nabrać chęci do ich odwiedzenia. Autor wędruje śladami Tamary Łempickiej i muszę przyznać, że jest to fascynująca podróż. Trzeba podkreślić, że autor potrafi malować słowami. Zwłaszcza druga część pokazuje szerokie horyzonty autora i ogrom wiedzy, którą posiadł podczas swoich podróży. W książce zabrakło mi jedynie zdjęć, które pokazałyby nam jeszcze dokładniej odwiedzane i opisywane miejsca.
„Dziewięć miast włoskich i inne opowieści” to doskonałe zamknięcie trylogii „Dziennik włoski” i dowód na to, że podróże mogą stanowić niemal formę sztuki. Polecam książkę wszystkim, którzy kochają Włochy i chcą je poznać dokładniej niż tylko ze zwykłego przewodnika. Jeśli ktoś planuje podróż do Włoch, to warto zabrać tę książkę ze sobą. A nawet jeśli nie planujesz takiej podróży, to po jej przeczytaniu, zdecydowanie nabierzesz ochoty na odwiedzenie tych miejsc.
Ewelina Makoś
(ewelina.makos@dlalejdis.pl)
Grzegorz Musiał, „Dziewięć miast włoskich i inne opowieści”, Wydawnictwo Zysk i S-ka, Poznań, 2025.