„Głowaccy. Arka na Manhattanie” – recenzja

Recenzja książki „Głowaccy. Arka na Manhattanie”.
Ciekawa charakterystyka domowej galerii z dokładnymi wyjaśnieniami i zdjęciami oraz w pewnym sensie opisem życia autorki na Manhattanie.

Głowaccy: Ewa i Janusz. Arka na Manhattanie, czyli ich mieszkanie w Nowym Jorku. To właśnie tam w latach 80. i 90. mogli się ukryć artyści z Polski, ale nie tylko. W tym miejscu autorka spędziła ponad trzydzieści lat, na początku z mężem i córką, potem tylko z mężem, a teraz sama. Cały czas wśród tych samych obrazów, prawie tych samych mebli i tych samych książek. Jest to zatem bezpieczny i duży jak przystało na arkę – apartament, a w nim przedmioty więcej lub mniej wartościowe takie jak: solidna grzałka z czasów PRL-u i przedwojenne wydanie „Historii literatury polskiej” profesora Ignacego Chrzanowskiego, wspaniałe prace Andrzeja Czeczota i Andrzeja Dudzińskiego, sióstr Bożeny i Alicji Wahl, Hanny Bakuły i Rafała Olbińskiego, Feliksa Topolskiego i Jana Sawki. Natomiast ostatnio do tej kolekcji dołączył z wizytą czasową oryginalny rysunek Matisse’a.

Książka została podzielona na jedenaście rozdziałów, w których zostały kolejno opisane i przedstawione szczegółowo poszczególne galerie. W domu państwa Głowackich mieści się dziewięć galerii, a ich lokalizacje to: pokój autorki, hol wejściowy, korytarz, salon, jadalnia, korytarzyk, służbówka, pokój gościnny i kuchnia. Na końcu książki został jeszcze umieszczony dodatek zatytułowany „Z szuflady”, z którego możemy dowiedzieć się więcej o życiu samej autorki i jej rodziny oraz obejrzeć archiwalne zdjęcia z szuflady.

Opis kolekcji zebranej przez państwo Głowackich jest w pewnym sensie pretekstem do opowieści o życiu autorki na wyspie Manhattan wśród elit intelektualnych oraz wśród bezdomnych, wśród kolekcji Metropolitan Muzeum i skarbów znalezionych na ulicy. Jest to także opowieść o ich kłopotach i sukcesach, małżeństwie i rozpadzie małżeństwa. W końcu jest to głos kobiety niezależnej, pisarki, która założyła korporację i podczas kilkukrotnych zmian zawodów przeżyła wśród burzliwych fal Manhattanu. Pracowała tam jako pomocnik przy produkcji filmowej i jako dziennikarka, jako pisarka i copywriterka, bizneswoman czy reżyserka filmowa. Książka ta jest bogato ilustrowana pracami Jana Glińskiego oraz zdjęciami samych dzieł sztuki, mieszkania i fotografiami z archiwum rodzinnego Głowackich. Propozycja ta jest zatem nieco inną wersją opowieści z nieco artystycznym wydaniem gdzie sztuka znajduje się na pierwszym planie.

Ewelina Makoś
(ewelina.makos@dlalejdis.pl)

Ewa Zadrzyńska-Głowacka, „Głowaccy. Arka na Manhattanie”, Wydawnictwo Marginesy, Warszawa 2022.




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat