Opisywana pozycja zaliczana do literatury obyczajowej i do romansu to świetna propozycja dla wszystkich osób, które chcą odetchnąć i przeczytać coś, co z dużym prawdopodobieństwem jest bliskie im sercu (przynajmniej wybrane fragmenty). „Ktoś mi powiedział” to książka, której lektura naprawdę relaksuje. Przedstawiane są w niej różne opowieści, które choć nie są zaskakujące, to trudno nie określić ich ciekawymi. Wynika to przede wszystkim z faktu, że chyba każdy czytelnik będzie w stanie wybrać spośród historii prezentowanych przez Karolinę Chłoń taką, która jest mu w jakimś stopniu znajoma.
Cechą wyróżniającą opisywaną książkę są więc świetne historie, które w niczym nie odbiegają od rzeczywiści – jest w nich prawda, o czym szybko można się przekonać w trakcie lektury. Na plus jest także to, że Karolina Chłoń pisze językiem swobodnym, pozbawionym zbędnej sztywności, a zaprojektowane (a może lepiej: zasłyszane) przez nią opowieści wyróżnia realizm. „Ktoś mi powiedział” to zbiór historii poświęconych rzeczywistości – nie odległej przeszłości, czy tego, co nas czeka, tylko TU i TERAZ, które trwa i prezentuje się w określony sposób.
Książka Karoliny Chłoń nie jest niby zaskakująca, nie ujawnia wielkiej wiedzy tajemnej, ale ułatwia uświadomienie sobie kondycji współczesności i dostrzeżenia w niej licznych absurdów – które czasami bawią do łez, ale nierzadko też smucą i wyczulają na pewne istotne kwestie dotyczące naszego funkcjonowania w tym świecie. Sprawdźcie koniecznie, jakim wy hashtagiem opisalibyście swoje życie.
Alicja Swedura
(alicja.swedura@dlalejdis.pl)
Karolina Chłoń, „Ktoś mi powiedział”, Novae Res, 2022