Mówi się, że nie ma silniejszego uczucia niż miłość matki do dziecka. Tej maleńkiej istoty wydanej na świat w wielkich bólach. Niemowlę to krew z krwi kobiety. Już pierwsze chwile po narodzinach budują nierozerwalną więź między tą dwójką. Siła tego uczucia jest przeogromna, nie do zmierzenia. Ale co, gdy ta więź okazuje się zbyt intensywna?
Czy miłość matki do dziecka może być zbyt silna? Toksyczna?
„Należy do mnie” to jedna z nowszych powieści Anny H. Niemczynow, w której zapoznajemy się z historią pewnego małżeństwa. Ona miała być primabaleriną, jednak z miłości do męża zrezygnowała z własnej pasji, poświęcając się domowi i wychowywaniu dziecka. On jest wziętym prawnikiem, cieszącym się poważaniem w społeczeństwie. Helena i Wiktor są dobrze sytuowani, mają wspaniałą córeczkę - Faustynę. Posiadają wszystko, czego można oczekiwać od życia. Ich życie to po prostu sielanka. Jak się okazuje, do czasu.
Trudno powiedzieć, co skłoniło mężczyznę do zdrady. Brak uczucia, rutyna, a może pragnienie nowych podniet? Mimo wzmagających się wyrzutów sumienia Wiktor prowadzi podwójne życie, kosztem szczęścia całej rodziny, a w szczególności ukochanej córeczki.
Historia ukazana na kartach powieści „Należy do mnie” porusza najczulsze struny ludzkiej duszy. Przedstawia losy rodziny, która do niedawna szczęśliwa, rozpadła się nagle niczym domek z kart. Jedno niefortunne zdarzenie pociąga za sobą kolejne, wskutek czego dochodzi do dramatycznych wypadków. Trudno jednoznacznie stwierdzić po czyjej stronie leżała wina za zaistniałe wydarzenia. Jak każdy medal ma dwie strony, tak i w tym przypadku, były dwa różne stanowiska, dwa odmienne punkty widzenia. Autorka szczegółowo analizuje każdy z nich. Opisuje nam przeżycia zdradzonej kobiety, jej uczucia oraz zachowania. Przygląda się również postępowaniu mężczyzny, z uwagą analizując pobudki, które skłoniły go do podjęcia opisanych kroków. Jak zauważa sama autorka w końcowych partiach książki, rozwód to jedno z najbardziej traumatycznych wydarzeń. Co ciekawe, jest bardziej stresogenny niż śmierć bliskiego członka rodziny, a nawet pobyt w więzieniu. Jak widać na przykładzie z książki, może wywołać zupełnie nieprzewidziane konsekwencje.
Zdrada małżonka nie jest jednak jedynym trudnym tematem, który porusza autorka na kartach powieści „Należy do mnie”. Anna H. Niemczynow w dosadny sposób pokazuje nam ciemne oblicze miłości. Kochanie kogoś to dawanie mu przestrzeni, a nie wymuszanie określonych zachowań, by osiągnąć zamierzone korzyści. W tym wypadku głównym zapalnikiem zachowania Heleny była zdrada, która stanowiła dla bohaterki największy życiowy dramat. Oczywiście w grę nie wchodzi tu wyłącznie kwestia porzucenia, ale również zmierzenie się ze świadomością, że dotychczasowe życie okazało się jedną wielką pomyłką. Te uczucia są tym bardziej dojmujące, że w imię tej jedynej miłości kobieta poświęciła swoją życiową pasję. Właśnie przez to po rozstaniu nie miała żadnych alternatyw. Całkowicie zatraciła się we własnym cierpieniu, nie widząc innych perspektyw na dalsze życie. Światełkiem w tunelu była dla niej bliskość ukochanej córeczki. Sytuacja komplikuje się, gdy ta bardzo szybko zapomina o poczuciu porzucenia i angażuje się w relację z nową rodziną ojca. Osamotnienie, brak spełnienia i wsparcia ze strony najbliższych. To wszystko zdeterminowało postępowanie Heleny, którą w pewnym momencie cała sytuacja zupełnie przerosła.
„Należy do mnie” to poruszające studium zachowań bohaterów uwikłanych w zdradę. Niestety jest to problem, który dotyka nie tylko pary, ale też ich najbliższych. Takie zachowania zmieniają świat dzieci, których dotychczas spokojne życie nagle staje na głowie. To również opowieść o trudnościach powstałych po rozpadzie małżeństwa, o destrukcyjnych uczuciach będących efektem niemożności poradzenia sobie z zaistniałą rzeczywistością. Serdecznie polecam.
Katarzyna Jabłońska
(katarzyna.jablonska@dlalejdis.pl)
Anna H. Niemczynow, „Należy do mnie”, Wydawnictwo LUNA, 2024.