Który to już raz zaopatrujemy się w kolejny kalendarz, który pod koniec roku praktycznie niezapisany ląduje na stosie makulatury? Planer nie ma daty ważności. Jest idealny dla kobiet, które planują w tradycyjny sposób, choć mogłyby korzystać z nowoczesnych technologii. Sprawom do załatwienia i celom do osiągnięcia łatwiej sprostać, gdy są dokładnie rozpisane. Szczególnie wzrokowcy i osoby podchodzące do obowiązków zadaniowo będą czuły satysfakcję z wprowadzonego w życie porządku.
Wnętrze „Niegrzecznego planera” zaprojektowane jest bardzo czytelnie i przejrzyście. Gruby i dobrej jakości papier dobrze koresponduje z minimalistycznym układem graficznym, który pozostawia wiele miejsca na zapiski. Rubryki, które mamy do dyspozycji to przede wszystkim harmonogram miesięczny w postaci tabelki oraz tygodniowy, pozwalający na obszerniejsze notatki. Dodatkowo każdy tydzień zwieńczony jest okienkiem, w którym możemy zapisać istotny dla nas cytat. Entuzjastki książek, filmów, muzyki oraz sztuk teatralnych mogą zapisywać ich tytuły w oddzielnych, przeznaczonych do tego segmentach planera, opisanych jako: „Premiery, na które czekam w tym miesiącu” oraz „Książka miesiąca”. Znajdzie się też miejsce na ważne daty, np. urodziny, cele i postanowienia oraz motywacyjne zadania do wykonania, typu: „gdybym mogła napisać do siebie sprzed pięciu lat, powiedziałabym sobie, że…”.
W planerze przytoczone są także wypowiedzi autorek powieści erotycznych. Wprawdzie mało interesujące, ale osoby, które szukają propozycji tego typu literatury, znajdą w nich polecane tytuły. Właściwie tyle wspólnego „Niegrzeczny planer” ma z erotyką. Szata graficzna wewnątrz jest subtelna i dziewczęca, a „zadania do wykonania” przypominają te z poradników motywacyjnych. Niewiele więc de facto różni się on od innych planerów.
W parze z dobrą jakością produktu idzie jego ciężar, za który odpowiada gruby papier, półtwarda okładka i spora objętość. Bez wątpienia nie jest to wydanie kieszonkowe i raczej nie nadaje się do noszenia na co dzień w torebce. Chyba że właścicielce to nie przeszkadza. Układ rubryk w planerze pozwala gospodarować nimi według własnych potrzeb. Nie jest specjalnie rozbudowany, co pozostawia dużo swobody. Z planera ucieszy się koleżanka, która lubi mieć wszystko pod kontrolą i… na papierze o dobrej jakości, ale sprawdzi się również jako prezent dla samej siebie. Mądre planowanie to przecież nie tylko dobrze wykonane obowiązki, ale przede wszystkim spokojna głowa.
Paulina Kryca
(paulina.kryca@dlalejdis.pl)