„Powiadomienie” - recenzja

Recenzja książki „Powiadomienie”.
Chyba każda z nas, chociaż raz w życiu marzyła o spotkaniu z naszym idolem. Bohaterce książki „Powiadomienie” się to udaje, a znajomość z idolem okazuje się być czymś więcej niż jednym wspólnie spędzonym dniem.

Główna bohaterka nowej książki Agnieszki Maciuły-Ziomek, Magda, jest ogromną fanką Formuły 1, a szczególnie angielskiego kierowcy – Liama Davidsona. Odkąd była nastolatką, śledzi jego karierę, obserwuje go na social mediach i ogląda każdy jego wyścig. Po jednym z wyścigów podczas wywiadu, kierowca zdradza, że przygotował niespodziankę dla swoich fanów, a mianowicie konkurs, którego nagrodą był dzień spędzony z Liamem.

Magda jest tą szczęściarą, która wygrywa konkurs. Wkrótce potem razem z siostrą leci do Londynu, aby poznać idola. Między bohaterami już na starcie można wyczuć pewną chemię. Nie mylić z pożądaniem! Relacja, która rozwija się pomiędzy Liamem a Magdą w trakcie całej książki, pokazuje, że czasem w „związku” z drugim człowiekiem najważniejsze jest wsparcie i świadomość, że możesz polegać na drugiej osobie. Gdy dochodzi do wypadku, całe życie Magdy wywraca się do góry nogami. Wraz z postępami w rehabilitacji dziewczyny, jej codzienność zaczyna wracać do normy, jednak nie na długo. Tytułowe powiadomienie znowu mąci pozorny spokój w życiu Magdy.

Miłym zaskoczeniem w tej książce był brak tandetnych scen łóżkowych i erotyzmu, który w przypadku tego typu historii, jest niemalże na każdej stronie. Ponadto, „Powiadomienie” wydaje się być kolejnym konwencjonalnym romansem, podczas gdy bliżej mu do typowej obyczajówki z elementami romansu. Spodziewałam się przewidywalnej, ckliwej historii, a tymczasem otrzymałam coś, co spokojnie można nazwać wyciskaczem łez. Pozycja Agnieszki Maciuły-Ziomek wzruszy was nie raz.

„Powiadomienie” będzie na pewno ciekawsze dla osoby, która, w przeciwieństwie do mnie, choć trochę orientuje się w świecie Formuły 1. Autorka zawarła w tej historii bardzo wiele faktów, które przeciętnemu odbiorcy pomogą w zrozumieniu tej rzeczywistości, a dla fanów będzie to na pewno gratka. Widać, że Agnieszka zna się na temacie, a jeśli nie, to gratuluję dobrego researchu.

Piękna opowieść o więzi dwojga ludzi, którzy muszą pokonać kolejne przeszkody wyrastające na ich drodze. Kołacze mi się w głowie tylko jedno pytanie. Czy zakończenie sugeruje, że powstanie kolejna część?

Maria Miłobędzka
(maria.milobedzka@dlalejdis.pl)

Agnieszka Maciuła-Ziomek, „Powiadomienie”, Novae Res, 2022




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat