„Słoik z marzeniami” – recenzja

Recenzja książki „Słoik z marzeniami”.
"W każdej chwili możesz upaść, Nadio, ale zawsze trzeba marzyć. Jeśli nie będziesz skakać wysoko, nigdy nie poszybujesz pod niebo i nie będziesz naprawdę szczęśliwa."

Nadia i Michał od dzieciństwa byli nierozłączni. Z początku ich relacje były czysto koleżeńskie, jednak z czasem, w miarę upływu lat, oboje zaczęli patrzeć na siebie inaczej. Zaczęli dostrzegać swoją fizyczność i związane z tym pragnienia własnych ciał. Wydawałoby się, że do szczęścia nie trzeba im niczego więcej. Niestety, na drodze ich miłości stanął niefortunny splot wydarzeń, nieporozumienie, które urosło do niewyobrażalnych rozmiarów, a w ostatecznym rozrachunku dało śmierć. Po młodych zakochanych został tylko słoik wypełniony po brzegi kolorowymi karteczkami, na których oboje spisali swoje najskrytsze myśli i marzenia.

Mija czas i życie Nadii powoli się normuje. Niestety okazuje się, że był to tylko chwilowy stan, który nagle uległ drastycznemu pogorszeniu. Dziewczyna ponownie sięga po słoik, tym razem po to, by przypomnieć sobie własne pragnienia i rozpocząć nowy etap w życiu, mający na celu dążenie do zrealizowania własnych marzeń. Czy czerpanie z życia pełną piersią, gdy myśli niepokoją lęki o stan własnego zdrowia jest możliwe? Czy nowo poznany chłopak, Kuba, pozwoli jej oderwać się od nieprzyjemnych rozważań? A może jego rola będzie znacznie większa?

Domeną młodości jest niepohamowany apetyt na życie i brak hamulców w przypadku marzeń. Dla nastolatków nie ma rzeczy niemożliwych. Niestety, potem człowiek dorasta i jego postępowanie jest wypadkową tego co chce i tego co powinien robić. W jego życiu nie ma miejsca na spontaniczność i nieprzewidziane zachowania. Czy tak musi być? Nadia pokazuje nam, że niekoniecznie. W obawie przed konsekwencjami swojej choroby robi rzeczy, na które nie zdecydowałaby się w innym wypadku. Ale czy rzeczywiście powinniśmy się tak ograniczać? Czy jeśli nasze zachowanie nie wyrządza nikomu krzywdy, nie możemy sobie pozwolić na pewną dozę szaleństwa? Żyć tak, jakby jutra miało nie być?

Przyznam, że czytałam tę powieść z prawdziwą przyjemnością. Bardzo podobały mi się fragmenty dotyczące nastoletnich lat Nadii i Michała. Łączące ich uczucie było takie niewinne, ogarnęło młodzieńcze serca zupełnie nie wiadomo kiedy. Niestety niespełnione, stało się przyczyną niewyobrażalnego bólu i dało podłoże depresji Nadii. Bardzo polubiłam główną bohaterkę za jej zbyt szybko osiągniętą dojrzałość i tę odrobinę szaleństwa, która doszła do głosu na późniejszym etapie życia. Choć przyznam, że ja pewnie nie miałabym odwagi się tak zachować, to mimo wszystko podziwiam Nadię. Dziewczyna zyskała sobie moje uznanie i szacunek.

Przeogromną sympatią zapałałam też do Laury, babci Nadii. Od samego początku ta kobieta jawi się w moich oczach jako cyganka z krwi i kości, która zmuszona była się ucywilizować. Warto zauważyć, że w "Słoiku z marzeniami" znajdujemy bardzo ciekawy wątek związany z romską narodowością. Z tematem tym miałam ostatnio możliwość zetknąć się w "Albańskim motylu" Anny Stryjewskiej i zarówno tam, jak i tu, Romowie ukazani zostali jako ludzie nie wzbudzający szacunku w oczach opinii społecznej, traktowani przez innych gorzej, zupełnie jak osoby niższego gatunku. Jest to krzywdzące zachowanie, wynikające z funkcjonujących w społeczeństwie stereotypów, niepopartych rzeczywistym postępowaniem tych ludzi. Prawdą jest, że wśród Romów, podobnie jak i w obrębie każdej innej narodowości, możemy spotkać złodziei i kłamców. Autorka zwraca tu uwagę na niesprawiedliwe szufladkowanie ludzi, które ma miejsce nawet w obecnych, tolerancyjnych i otwartych na inność czasach.

"Słoik z marzeniami" to wielowątkowa powieść zachwycająca swoim kształtem. Ostatnio miałam możliwość zapoznać się również z debiutem Anny Ziobro ("Tysiąc kawałków"), dzięki czemu wyraźnie widzę jak od tego czasu rozwinął się warsztat literacki autorki. Choć jej książki od samego początku wzbudzały moje uznanie da się zauważyć, że każda kolejna publikacja pisarki jest jeszcze lepiej dopracowana.

Katarzyna Jabłońska
(katarzyna.jablonska@dlalejdis.pl)

Anna Ziobro, „Słoik z marzeniami”, Wydawnictwo Dragon, 2023




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat