„Sundial” – recenzja

Recenzja książki „Sundial”.
Autorka bestsellerowego „Ostatniego domu na zapomnianej ulicy” powraca z kolejną, równie niesamowitą i wciągającą historią, której specyficzny klimat może oczarować, ale także odrzucać czytelnika nastawionego na lekturę zwykłego thrillera.

Ward tym razem pokazuje nam bohaterkę, Rob, pragnącą nade wszystko normalnego życia, które pozornie ma. Ładny dom, dwójka dzieci i mąż to atrybuty świadczące o osiągniętym sukcesie na polu budowania pozorów „normalnej rodziny”, jednak z bliska całość wygląda o wiele bardziej niepokojąco. Starsza z córek zachowuje się co najmniej dziwnie: zbiera kości zwierząt i rozmawia z wymyślonymi przyjaciółmi. Rob dostrzega w dziewczynce odbicie siebie samej z dzieciństwa, co grozi zaburzeniem z trudem zbudowanego spokoju.

Bojąc się o swoje dzieci (jedno coraz bardziej gubiące się w swoim świecie, drugie zagrożone brutalnością siostry) kobieta postanawia wrócić do swojego rodzinnego domu, by, wraz z najstarszą córką, odbyć podróż do własnych korzeni i zmierzyć się z traumą z przeszłości. Tam też czeka ją dokonanie straszliwego wyboru, a wszystko to w dusznej i niepokojącej scenerii pustyni Mojave…

„Sundial” przytłacza swoim niepokojącym i mrocznym klimatem. To historia dla czytelników o mocnych nerwach: mroczna, brutalna, skoncentrowana na analizowaniu toksycznych relacji. Poplątana, skompilowaną opowieść zmienia się ze strony na stronę, zaskakując czytelnika nieoczywistymi rozwiązaniami, pokazując brzydką twarz pozornie „normalnej” rodziny, skrywającej sekrety krzywdzące jej członków. Całość pozostawia nas z wieloma pytaniami na które autorka jedynie podpowiada odpowiedzi, sprawiając, że pole do interpretacji otwiera się bardzo szeroko, a niejednoznaczność finału tylko podbija wrażenie niesamowitości i tajemnicy.

Wciągająca, niepokojąca historia i jej otwarte zakończenie, powodują, że „Sundial”  wymyka się prostym definicjom gatunkowym: to nie jest zwykły thriller  o rodzinnych uwikłaniach w skomplikowane relacje i toksyczne powiązania, lecz złożona psychologiczna opowieść, pełna przemocy i zaskakujących zwrotów akcji.

Przekraczanie literackich schematów i gra z czytelniczymi oczekiwaniami sprawiają, że autorka niejeden raz wybija odbiorcę z komfortowego, biernego obserwowania akcji.  Ward nie gwarantuje łatwej i przyjemnej rozrywki wynikającej z lektury, lecz zabiera swojego czytelnika w fascynującą podróż, której koniec trudno przewidzieć i która z pewnością nie każdemu przypadnie do gustu.

Małgorzata Tomaszek
(malgorzata.tomaszek@dlalejdis.pl)

Catriona Ward, „Sundial”, Czwarta Strona, Warszawa 2022




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat