Ilustrowana książka będąca podróżą do wnętrza siebie, przypudrowana mocnym makijażem, opowiadająca o prawdziwych emocjach. Dokładnie to znajdziemy w komiksie „True Beauty”. Ta popularna webtoonsowa seria porusza tematy tożsamości, samoakceptacji i relacji międzyludzkich w sposób lekki, ale i poruszający. Dwa pierwsze tomy wprowadzają nas powoli w codzienność głównych bohaterów – Jugyeong, Suho i Seojuna – ukazując ich zmagania z codziennością, towarzyszące im przy tym emocje i pierwsze próby budowania relacji. Kolejne tomy pogłębiają emocjonalne relacje między postaciami, jeszcze mocniej angażując czytelnika.
Trzecia część dla bohaterów nie jest łatwa. Jugyeong wciąż zmaga się z niełatwymi myślami na temat swojego wyglądu. Rozdarta między naturalnym pięknem, a wizerunkiem wykreowanym przez staranny makijaż, poszukuje równowagi i akceptacji. Tymczasem Seojun i Suho mierzą się z cieniami przeszłości – bolesnymi wspomnieniami i wspólną historią. Każde z nich stara się przetrwać trudny czas i odnaleźć na nowo siłę, a także motywację do życia. Trudno mi opisać, co dokładnie sprawia, że ta historia tak do mnie trafia – ale wracam do niej z przyjemnością i stale chcę więcej. Niezwykle poruszający jest dla mnie wątek samoakceptacji oraz dążenia do poprawy wyglądu, dlatego to Jugyeong zyskała w tej części jeszcze więcej mojej sympatii. Jej wewnętrzne rozdarcie – między naturalnością, a perfekcyjnym makijażem – sprawia, że łatwo się z nią utożsamić, wczuć się w jej emocje i zrozumieć potrzebę doskonalenia – nie po to, by się ukrywać, ale by poczuć się sobą w pełni.
Pierwszy i drugi tom zrobiły na mnie bardzo dobre wrażenie, dlatego z dużym zainteresowaniem sięgnęłam po kolejny. Czy dorównał poprzednim? Zdecydowanie tak. To kolejna część, która nie tylko bawi, ale również skłania do refleksji – nie jest to komiks, o którym łatwo zapomnieć. Opowiadana w nim historia porusza wiele istotnych tematów, które warto nagłaśniać i o których trzeba rozmawiać. Z lektury można wyciągnąć sporo wartościowych wniosków. Fabuła jest dynamiczna i wciągająca – wciąż coś się dzieje, więc trudno choćby na moment poczuć znużenie. Akcja prowadzona jest sprawnie, z nieoczekiwanymi zwrotami, które potrafią zaskoczyć. Komiks czyta się szybko, ale emocje, które wywołuje, zostają na długo po zakończeniu lektury.
Autorka po raz kolejny udowodniła swój talent do tworzenia angażującej i wielowymiarowej historii. Umiejętnie wprowadziła do historii nowe wątki, skupiając się na przyjaźni oraz bolesnej przeszłości, która potrafi zaważyć na relacjach i niekiedy prowadzi do ich rozpadu. Choć chcielibyśmy wierzyć, że wszystko da się naprawić, to często nie jest to proste, a zdarza się, że wręcz niemożliwe. A to – mimo że tak prawdziwe – potrafi głęboko zranić i zostawić ślad w człowieku.
Podobnie jak w poprzednich częściach, zachwyciły mnie ilustracje – nie da się ukryć, że jestem fanką zarówno tej serii, jak i zachowanej w niej charakterystycznej kreski. Choć niektóre sceny wywoływały we mnie mieszane uczucia – szczególnie te, w których postacie ukazane zostały w mocno przerysowany, karykaturalny sposób – z czasem zaczęłam je doceniać. Zrozumiałam, że są one świadomym nawiązaniem do internetowych memów i stanowią ciekawe, humorystyczne uzupełnienie całości. Pod względem wizualnym komiks robi ogromne wrażenie. Ilustracje są dopracowane w najdrobniejszych szczegółach – estetyczne, wyraziste i przyciągające wzrok. Zdecydowanie podnoszą przyjemność z lektury i sprawiają, że czytanie staje się jeszcze większą frajdą.
Cieszę się, że mogłam sięgnąć po trzecią część „True Beauty” – chyba najlepszą z dotychczasowych. Przede mną jeszcze tom czwarty, więc z niecierpliwością czekam, co przyniesie dalsza lektura. Na ten moment jestem absolutnie oczarowana całą historią. Może to znak, że coraz bardziej zbliżam się do świata k-dram i azjatyckiej kultury? Kto wie – ale jedno jest pewne: chcę więcej.
Jeśli szukacie wciągającej powieści graficznej osadzonej w realiach koreańskich, z wyrazistymi bohaterami i emocjami, które zostają z czytelnikiem na dłużej, to „True Beauty” zdecydowanie powinno znaleźć swoje miejsce w waszej domowej biblioteczce (najlepiej od razu cała seria!).
Klaudia Dydymska
(klaudia.dydymska@dlalejdis.pl)
Yaongyi, „True Beauty 3”, Wydawnictwo Jaguar, Warszawa, 2025.