Choć książka ma zaledwie kilkadziesiąt stron i można ją przeczytać w pół godziny, warto zatrzymać się przy niej na dłużej. Najlepiej czytać po jednym eseju dziennie, dając sobie czas na refleksję i analizę. Przyznam, że sama pochłonęłam ją od razu, ale wiem, że wrócę do niej jeszcze nie raz – by na nowo kontemplować każde zdanie, każde słowo.
Olivier Sacks w tych krótkich tekstach dokonuje rozliczenia z własnym życiem, jest to w pewnym sensie jego testament. Wraca do dzieciństwa i do wspomnień z ortodoksyjnej, żydowskiej rodziny, ale to, co najbardziej porusza, to sposób, w jaki pisze o chorobie i przemijaniu. Nie ma w jego słowach żalu ani rozpaczy. Jest natomiast niezwykła pokora, akceptacja i wdzięczność za to, co dane mu było przeżyć.
Motto książki – „Nieubłaganie już umieram, ciągle jednak nie rezygnuję z życia” – doskonale oddaje postawę autora. To zdanie można odczytywać jako klucz całej jego filozofii: mimo świadomości końca, warto żyć w pełni, doceniając każdą chwilę.
Każdy z esejów można odczytywać bardzo osobiście. Sacks zaprasza nas, byśmy sami zastanowili się nad własnym życiem, nad tym, co mamy, a co często uznajemy za oczywiste. Pokazuje, że nasze istnienie to tylko krótka chwila pomiędzy dzieciństwem a starością i właśnie w tej chwili trzeba dostrzegać to, co piękne, dobre i wartościowe.
Autor pisze, że został „obdarzony” darem, jakim jest osiemdziesiąt kilka lat życia. To słowo – obdarzony – ma w sobie ogromną moc. Czy my także potrafimy spojrzeć na własne życie jak na dar? Czy umiemy być wdzięczni za to, co mamy, zanim zostanie nam odebrane?
„Wdzięczność” to pozycja obowiązkowa dla wszystkich, którzy szukają sensu – niezależnie od wieku. Dla młodych, którzy dopiero wchodzą w dorosłość i próbują zrozumieć, czym jest życie oraz dla starszych, którzy z perspektywy czasu dostrzegają jego kruchość; i dla każdego, kto wciąż zadaje sobie pytanie, w czym tkwi sens istnienia.
Dodatkowym atutem jest samo wydanie książki – proste, a zarazem eleganckie, ozdobione fotografiami autora. Te czarno-białe portrety dodają całości intymności i autentyczności, pozwalając czytelnikowi zobaczyć w Sacksie nie tylko wybitnego lekarza i pisarza, ale przede wszystkim człowieka, który z niezwykłą łagodnością żegna się z życiem, nie przestając być mu wdzięczny.
Elżbieta Kaźmierowska
Olivier Sacks, „Wdzięczność”, Wydawnictwo Zysk i S-ka, Poznań, 2025.