„Aveline Jones i przeklęty kurhan” – recenzja

Recenzja książki „Aveline Jones i przeklęty kurhan” – recenzja
Elektryzuje i nie pozwala odłożyć się nawet na chwilę!

Nie znałam bohaterki Aveline Jones, chociaż recenzowany tom jest trzecią częścią jej niezwykłych przygód. Mimo wszystko z ogromnym zapałem zabrałam się do czytania, bo kocham zimowy klimat, dreszczyk emocji i literaturę młodzieżową (aby wiedzieć, co polecać swoim wychowankom).

Wujek Aveline – Rowan – zginął w niewyjaśnionych okolicznościach wiele lat temu. Dziewczynka wraz z mamą, ciocią i Haroldem przyjeżdżają do Scarbury, aby posprzątać i sprzedać jego dom. Ciekawska dziewczynka  postanawia na własną rękę odkryć, co się stało z jej wujkiem. W prowadzeniu śledztwa pomaga jej przyjaciel Harold oraz miejscowy chłopak o imieniu Sammy, który przejawia ogromne zainteresowanie niewyjaśnionymi zagadkami. Jest też kopalnią wiedzy na temat zjawisk nadprzyrodzonych. Wszystkie tropy prowadzą do tajemniczych kurhanów, które są nie tylko miejscem pochówku ludzi sprzed tysięcy lat, ale przede wszystkim miejscem przesyconym magią, gdzie granica pomiędzy tym, co ziemskie, a tym, co duchowe jest bardzo cienka…

Uważam, że napisanie powieści grozy, która byłaby odpowiednia dla młodych ludzi, jest bardzo trudnym wyzwaniem. Z jednej strony trzeba uważać, aby nie popaść w przesadę w kreowaniu mrożących krew w żyłach scen i epatowaniu okrucieństwem, z drugiej – nie pozwolić, aby książka stała się infantylną opowiastką w stylu bajek z duszkiem Kacperkiem. Po przeczytaniu tej książki, uważam, że autor – Phil Hickes – bardzo dobrze rozumie swojego czytelnika i jego wrażliwość. Wspaniale buduje napięcie, dawkuje atmosferę niepokoju, dodaje do fabuły elementy nadprzyrodzone. Jest groza, jest mrocznie, ale nie ma tu czegoś, co mogłoby nastoletniego czytelnika przestraszyć.

Muszę przyznać, że polubiłam Aveline i myślę, że gdyby była uczennicą mojej klasy, z pewnością darzyłabym ją ogromną sympatią. Dziewczynkę cechuje ogromna wrażliwość, dociekliwość i umiejętność analizowania sytuacji, a to wyróżnia z pewnością dobrego detektywa. Myślę, że w tej powieści oprócz emocji i momentów grozy owianych postaciami z legend mamy poruszone również problemy, z którymi boryka się każdy nastolatek. „Aveline Jones i przeklęty kurhan” to także opowieść o zawieraniu nowych znajomości, o odwadze, o stawianiu czoła problemom, o determinacji i sile przyjaźni. Naprawdę, książka w sposób nienachalny porusza wartościowe treści. Tu wszystko pięknie współgra, nie ma tu nic „na siłę”.

Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona lekturą i muszę przyznać, że przeczytałam ją z ogromną przyjemnością i nawet przez chwilę nie myślałam, że czytam książkę dla młodzieży. Nie czułam się, jakbym została wtłoczona do świata młodszego czytelnika, a wręcz przeciwnie – z ogromną ciekawością śledziłam przygody młodej detektyw i bardzo jej kibicowałam.

Jeżeli szukacie wartościowej książki, która rozbudzi w dzieciach zapał do czytania i wzbudzi ich ciekawość – warto wziąć pod uwagę serię o Aveline. Uważam, że to fantastyczna historia, pełna niespodzianek, tworzona z sercem i z myślą o młodym czytelniku. Polecam!

Anna Stasiuk
(anna.stasiuk@dlalejdis.pl)

Phil Hickes, „Aveline Jones i przeklęty kurhan”, Wydawnictwo Świetlik, Białystok, 2024.




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat